Wpis z mikrobloga

@Optimus_Seba: 20 lat temu gry na PC na premierę były po 100-149zł, a średnia (nie minimalna) krajowa nie przekraczała 1700zł na łapę, więc to, że dziś musisz dać 270zł za nową grę z górnej półki to i tak sukces ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Norskee: tak, a każdy zdrowo myślący gracz wiedział, że gdy gry będą tylko cyfrowo to oni wywalą ceny takie jakie im się podobają nie patrząc na rynek i dlatego od długiego czasu nie kupuję gier droższych niż 200zł
  • Odpowiedz
@Optimus_Seba: Ale w 2013 roku 120 zł przy minimalnej 1600 zł brutto to 7,5% pensji.
W 2023 roku 269 zł przy minimalnej 3490 zł brutto to 7,7% pensji.

Nie zdrożało praktycznie wcale ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Optimus_Seba: z drugiej strony nie rozdawano tak mocno gier jak np epic, czy amazon w ramach subskrypcji prime, czy nie udostępniano szerokiej biblioteki gier za grosze, jak np w przypadku gamepassa. Dodajmy jeszcze dużą ilość gier f2p, przy których też można się zajebiście bawić. Ja jednak wolę dzisiejsze czasy pod tym względem, bo gry nigdy nie były tak tanio i szeroko dostępne, jak teraz. Nawet, jeśli ceny premierowe gier AAA
  • Odpowiedz
@Norskee: gdyby gracze nie dawali się dymać to faktycznie by tak było, a tak to większość ludzi jak napiszesz to to będzie p--------a "omg wtedy zArAbIaŁo sIeM 2 rAzY mNieJ"
  • Odpowiedz
20 lat temu gry na PC na premierę były po 100-149zł


@WaveCreator: Nie wiem jak 20 lat temu, ale 10 lat temu też był taki przedział, a jedna wtedy już średnia zarobki były wyższe. Dopiero potem stopniowo dokręcali śrubę fizycznych dystrybucji - 180, 200, 220, 250...
  • Odpowiedz
@Optimus_Seba: 25 lat temu dawałem za gry więcej na PC a na Nintendo 64 i SNES jeszcze więcej, chyba coś 300-400zł za sztukę.
Przy tamtejszych zarobkach to nic w porównaniu do cen współczesnych gier.
  • Odpowiedz
@Optimus_Seba: a 25 lat temu to byś chyba osiwiał bo Fallout 2 potrafił kosztować 159, a Age of Empires chodziło za 209 zł :DDD (Ale ok to był absurdalny wyjątek). Takie Baldur's Gate też 159zł, a dodatek Opowieści z Wybrzeża Mieczy 69zł. Przy tamtejszych zarobkach minimalna w 2000 roku 700zł miesięcznie :D I tak było dobrze bo jak na przełomie 98/99 wyszedł Baldur to miałeś piękną lokalizację, wcześniej taki Fallout
  • Odpowiedz
@JoeBlade: O, zapomniałem o N64 - kartridże były koszmarnie drogie, a Nintendo lubiło podbijać ceny korzystając z wyłączności, którą mieli na marki takie jak Zelda czy Mario ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@LifeReboot: tylko wtedy w takie perełki się grało nawet 5, 10 albo i 15 lat później. W tej chwili grywalność większości tytułów kończy się nawet nie tyle przed wydaniem ostatniego DLC, co czasem nawet przez przejściem ostatniej misji...
  • Odpowiedz
wmawiali nam, że cyfrowe gry będą tańsze, bo nie trzeba dystrybucji i produkcji nośnikow


@Norskee: i faktycznie. Jest dużo promocji i często rozdają je nawet za darmo. Za darmo było, chociażby GTA V, jak i trylogia Tomb Raidera.
  • Odpowiedz