Wpis z mikrobloga

Na lawecie?
Ekonomiczniej byłoby zepchnąć go gdzieś do rowu jak się rozkraczy i tylko zabrać co wartościowsze rzeczy.
Chociaż i z tym może być problem... Jak się nie ma ze sobą jakiegoś podstawowego zestawu kluczy/narzędzi.
@MajkelSkot: mnie to się wydaje, że wróci na farcie tak jak ostatnio. Pewnie jak uda się odpalić to będzie jechał na strzała, a jak zacznie wymiękać to stanie gdzieś w lesie i będzie spał bez gaszenia auta xD