Aktywne Wpisy
Larsberg +11
Jak ja się cieszę że żyję w obecnych czasach gamingu a nie np 25 lat temu gdy gry wyglądały jak gówno.
Pewnie przyjdzie zaraz jakiś zaślepiony nostalgią boomer-wykopek i powie że kiedyś gry były lepsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#residentevil2 #residentevil #gry
Pewnie przyjdzie zaraz jakiś zaślepiony nostalgią boomer-wykopek i powie że kiedyś gry były lepsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#residentevil2 #residentevil #gry
Anthermil +704
Romek chyba został "ministrem ds. #!$%@? pisu" xDD
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/roman-giertych-z-nowym-stanowiskiem-bedzie-rozliczal-prawo-i-sprawiedliwosc/n485wdb?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg
#sejm
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/roman-giertych-z-nowym-stanowiskiem-bedzie-rozliczal-prawo-i-sprawiedliwosc/n485wdb?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg
#sejm
Oni myślą że wtedy inżynierowie zostaną bez pracy, bo nic innego nie potrafią. Otóż nie. Nawet gdyby tak się stało (nie stanie się) to programiści wygryzą ludzi z wszelkich innych, łatwiejszych zawodów (przynajmniej tych nieregulowanych) bo przeciętny programista po miesiącu będzie ogarniał ich robotę lepiej niż nie-techniczni po gównostudiach.
Także jak już chcecie się bać, to bójcie się o siebie, nie o nas.
@Creamfields: branżowy humor :D
To fajnie masz. To jakaś branża jednoosobowa?
@Canova: mocne słowa jak na gościa od patostreamów, p0lka i blackpillu
@BreathDeath: Oczywiście, że tak. Są miejsca, gdzie każda milisekunda jest na wagę złota. Ale 99% przypadków czy użytkownik dostanie odpowiedź w 30ms czy 300ms nie ma żadnego znaczenia, bo dla niego to bedzie 'natychmiast'.
Może łątwiej tak:
Jeśli AI wygryzie luzie inteligentnych, to oni znajdą pracę tam gdzie teraz ludzie głupsi. Bo lepiej mieć inteligentnego pracownika nawet na kasie w biedrze niż głupka.
Więc koniec końców ludzie inteligentni sobie poradzą, a na końcu zawsze obrywają najgłupsi. Tak było jest i oby było. Bo ostatnio głupki zaczynają rządzić wszystkim i mamy efekty w postaci samych dlugów, problemów, kryzysów. Potem zdechną z
@Creamfields: Polonistów raczej nie wygryziesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sam sobie robię jako jakiś tam web dev, ale nie mam tego typu megalomanii na swoim punkcie.
@CytrynowySorbet: podpisuję się obiema rękami pod tym postem. Wreszcie jakiś sensowny głos w całej dyskusji.
@Faraluch: to jedno i to samo tylko więcej jest programistów niż kardiochirurgów więc wydaje się, że ten drugi to jakiś super nieosiągalny zawód. A prawda jest taka, że to wszystko zwykłe odtwórcze wyrobnictwo, prawdziwymi koksami to są ludzie, którzy tworzą pewne rzeczy typu wymyślają jak lepiej przeprowadzić operację albo nowe algorytmy a nie ludzie, którzy to potem powtarzają setki razy.
Ale widzę że tu mamy po prostu kłótnie o to kto dominuje kogo i czy it jest be czy cacy
@Mortimer_Gothic: a to pozostanie jeszcze jakaś opierająca się na tym? Polecą jako pierwsze, a ostaną się te stanowiska, gdzie z różnych względów wartością dodaną jest kontakt z klientem. Poza tym sensownie zarabiało się dopiero znając świetnie język polski (plus np. marketing/sprzedaż) albo przyzwoicie jakiś inny poza angielskim (skandynawski albo niemiecki) - tych kompetencji raczej próżno szukać wśród klepaczy kodu, a przecież efektywnego klikania
@SuperTimor435: Tylko że porównanie dałeś od czapy. Wrzuć na kasę w biedronce jakiegokolwiek wysokowykwalifikowanego pracownika umysłowego i zwyczajnie będzie się w takiej pracy nudził. Nie ma znaczenia, czy programista, profesor uniwersytetu czy kompozytor muzyki filmowej.
Tymczasem, pomijając oczywiście jakichś tłumoków po bootcampach i ludzi co się nauczyli przeklejać kod ze
@Urajah: skoro można wybierać, to się korzysta z wygód, nie widzę nic dziwnego. Jeśli można zrezygnować z marnowania czasu na dojazdy, to co w tym złego?
@Urajah: a co w tym złego? Pracy umysłowej, nieważne czy programisty, czy nie, nie da się efektywnie wykonywać przez 8 godzin.
TE MŁODY, SKOCZ PO WÓDKĘ A JAK BĘDZIE PIWO TO KUP DZIESIĘĆ.
JEST PIWO?
TAK.
TO PO POSZĘ DZIESIĘC BUTELEK WÓDKI.