Aktywne Wpisy

kamil-tumuletz +107
„Polish jokes” to gotowy tytuł na dokument o tym, jak w Polsce przez trzy dekady wbijano ludziom do głowy, że trzeba się „cieszyć z roboty za grosze, bo inaczej gospodarka padnie”.
To jest groteskowy paradoks:
– państwo dogania Zachód wskaźnikami PKB,
– młodzi masowo emigrują, bo tutaj nie da się żyć za pensję,
– a w dyskusjach o podwyżce minimalnej wciąż dominuje retoryka januszexu: „jak podniesiecie, to ja zamknę firmę, bo się nie opłaca”.
To jest groteskowy paradoks:
– państwo dogania Zachód wskaźnikami PKB,
– młodzi masowo emigrują, bo tutaj nie da się żyć za pensję,
– a w dyskusjach o podwyżce minimalnej wciąż dominuje retoryka januszexu: „jak podniesiecie, to ja zamknę firmę, bo się nie opłaca”.
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Idę na grzibki, nie znam się na tym to nigdy nie chodziłem, no za dzieciaka z wujkiem takim co się znal.
Moja mama wpoiła mi jakąś panikę przed grzybami, ona ma mykofobie jakas.
No i nie chodziłem bo się nie znam, ale znajomy sprzedał mi protip, jak nie znam jakiegoś grziba to sobie go wrzuce w chat GPT i on mie tego grziba zidentyfikuje i powie czy to borowik czy szatan jakiś.
Moja mama wpoiła mi jakąś panikę przed grzybami, ona ma mykofobie jakas.
No i nie chodziłem bo się nie znam, ale znajomy sprzedał mi protip, jak nie znam jakiegoś grziba to sobie go wrzuce w chat GPT i on mie tego grziba zidentyfikuje i powie czy to borowik czy szatan jakiś.





Tym razem niestety nie mamy żadnego filmiku ani zdjęcia tylko tego screena. Akcja działa się na Bali w Indonezji. Ja np. spałem na piętrze to codziennie w nocy słyszałem jak coś niemałego biegało mi po dachu xD Musiałem spać w zatyczkach na uszy. Raz się obudziłem w środku nocy bo chciało mi się siku. Wstaje, a przed schodami stoi sobie gekon. I to taki całkiem spory. Miał minę jakbym go na czymś przyłapał i momentalnie wczytał protokół ucieczka. I serio nie wiedziałem, że stworzenie o takiej budowie ciała może osiągnąć taką prędkość. W 2 sekundy wystartował, przebiegł do łazienki i zniknął w rogu za kiblem xD Zajrzałem tam, a tam jakaś dziura do środka dachu xDD Potem za każdym razem jak byłem na kiblu to zastanawiałem się czy jakiś gekon albo inny wąż mi nie wyskoczy.
Co ciekawe jak byliśmy w Australii to na żadną tarantulę ani krokodyla nie trafiliśmy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jest tu w sumie trochę podróżników więc jestem ciekaw co Was spotkało ( ͡º ͜ʖ͡º)
Swoją drogą zawsze daję hashtag #mamtegodosyc a nie zachęcam do obserwowania. To nasz tag, na który wrzucam czasem jakieś nasze przygody ze zdjęciami - a trochę się działo ( ͡º ͜ʖ͡º) Ostatnio opisywałem jak rozbiliśmy dziuplę z kradzionymi telefonami po tym jak mnie okradli w dzień wylotu i zdążyliśmy na samolot albo jak lecieliśmy samolotem z szejkiem i jego sokołem na pokładzie. Także zapraszam do obserwowania!
#bali #indonezja #pracazdalna #homeoffice #digitalnomad #podroze #podrozujzwykopem #zwierzeta #smiesznypiesek
źródło: unnamed
Pobierz