Wpis z mikrobloga

nie chcą, żeby ich dzieci żyły w gownie


@somskia: to jest jeden z najgłupszych wypierdów ever nt. dzietności. Dlatego bo ludzie rodzili więćej dzieci w większej biedzie i gównie (praktycznie cała historia ludzkości do dzisiaj), a jednocześnie w krajach jak najbardziej bogatych, Japonia, Szwajcaria, Norwegia - dzietność też nie jest na poziomie mogącym zastąpić umierających (>2.1). WIęc nie, to nie jest kwestia biedy i ilości żłobków. Tylko wygody. I ja nie
@LifeReboot: No, ja nie wiem. Jestem w takim wieku, ze większość moich znajomych bierze śluby i jeszcze jakiś czas temu bardzo chcieli mieć dzieci, ale poki co świadomie przekładają te decyzje widząc, co się dzieje. Dla wygody ja nie mam dzieci, bo ich po prostu nie chce, bez względu na to, co się dzieje
@LifeReboot: Bo kiedyś się miało wywalone na dzieci. Umrze? Szkoda. Widocznie Pan Bóg go potrzebuje w niebie. A ja do uprawy roli mam jeszcze 9 dzieci.
Masz racje, ze wygoda zmniejsza dzietność, bo ludzie chcą swoim dzieciom dać dobre warunki być może nawet lepsze, by żyło im się dobrze, bo w innym celu niż do kochania dzieci są zwyczajnie zbędne dla pojedynczego człowieka.