Wpis z mikrobloga

@baetky: Skoro 1,71 jest takie dobre to może weźmiemy przykład z krajów, które mają o wiele większy współczynnik dzietności tj. Nigeria (6,91), Somalia (5,41), albo Uganda (5,45)? A może z takich bogatych i rozwiniętych krajów jak Korea Południowa (1,09), albo Japonia (1,40)?
Każdy kraj z systemem emerytalnym i dzietnością poniżej zastępowalności pokoleń (>2,1) jest dziś w czarnej dupie.

Przykładem do naśladowania, czyli połączenia zamożnego państwa razem z dużą dzietnością jest
  • Odpowiedz
@baetky: Istnieje odwrotna korelacji między bogactwem państwa a dzietnością.

Napisałem wyraźnie, w żadnym europejskim kraju nie uświadczysz minimalnej wartości dzietności, która zapewnia zastępowalność pokoleń i praktycznie żaden z europejskich krajów nie nadaje się do naśladowania w tej kwestii. Dla kraju dzietność na poziomie 2,1 to dalej bycie w gównie po kostki, bo to jest absolutne minimum.

I nie, Czechy sobie nie poradziły, dalej mają dzietność na poziomie 1,71, czyli grubo
Vecie - @baetky: Istnieje odwrotna korelacji między bogactwem państwa a dzietnością. ...

źródło: comment_16735607888JddCdiaRZSLvqa5P8GX27.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
I nie, Czechy sobie nie poradziły


@Vecie: Poradziły z wyjścia z najmniejszej dzietności na świecie, są aktualnie w top3 w ue i podtrzymuje, że mogliby dla nas być przykładem. To, ze nie są na poziomie zastępowalności pokoleń tak jak każdy kraj w europie to inna sprawa. w 2017 mielismy poziom dzietności jak w 1998 roku na poziomie 1.48. Nie mowię, że podtrzymując finansowanie in vitro, przedłuzajac godziny jakie dziecko moze
  • Odpowiedz
i nasze księżniczki, dzień później, zaczynają się rozmnażać jak królik


@pochrap: mina lata zanim polki zobacza, ze juz jest normalnie i nie trzeba sie bac zachodzic w ciaze, bo jednak panstwo nie jest juz tak OPRESYJNE jak teraz i jak wykryja wady letalne to beda mogly podjac decyzje o usunieciu ciazy niz martwieniu sie, ze umra w trakcie ciazy ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz