Do jakiego kraju chcielibyście wyemigrować/urodzić się i dlaczego akurat tam? U mnie w sercu niezmiennie od kilku lat Islandia - brak upałów, czyste powietrze, piękne krajobrazy i kolor niebieski na fladze
@Graner: O tym zapomniałam wspomnieć. To prawda. Jest do nich przypięta łatka ksenofobów i to słusznie. Dosyć hermetyczne społeczeństwo i bardzo ciężko uzyskać japońskie obywatelstwo.
@Zaczytanaa: co najmniej rok mieszkałem w Szwecji, Niemczech, Włoszech i Hiszpanii. Chwilę też pomieszkiwałem w Walii i Ohio w USA. U mnie problemu z pracą nie było, bo to sam siebie wysyłałem na delegację więc po prostu żyłem i pracowałem wśród miejscowych, ale w dużych skupiskach obcokrajowców.
@Zaczytanaa: Zdecydowanie Włochy. Mieszkałem w okolicach Bolonii. Włoskie dolce vita bardzo do mnie przemawia. Fajnie dzień zacząć od kawy w barze i w tym samym miejscu go skończyć. Albo w pobliskiej pizzerii. Ale jako klient w większości miejsc czułem się tak olewany, że nieraz miałem chęć bić np. kasjerkę w markecie, która sobie gada od 5 min z poprzednią osobą. Włoski też mi pasuje. Takiego łamanego, niezbyt gramatycznego całkiem łatwo
@Zaczytanaa: Hiszpania, Włochy, Grecja - ogółem kraje w którym ludzie nie mają spiny i żyją sobie z dnia na dzień w słoneczku popijając kawusie, delektując się dobrym jedzeniem i spędzając czas z innymi ludźmi.
@ShortyLookMean: Byłem w Toskanii, pięknie tam jest. Montecatini bardzo mi przypadło do gustu. Termy, piękne parki, wzgórza do spacerów, mnóstwo zielenii, w okolicy sporo fajnych knajpek i miasto tętni nocą życiem choć nadal jest spokojnie lecz rozrywkowo. Gorzej z Florencją. Spory syf, tłumy i hałas :V
@Zaczytanaa: @Ca_millo: @Graner: Przypomina mi się dyskusja z Islandczykiem przy piwie. My wszyscy mu zazdrościliśmy, a on strasznie kręcił nosem. Wypowiadał się mniej więcej tak: jeśli kogoś nie interesują atrakcje przyrodnicze to nie ma w całym kraju za wiele do szukania. A jeśli interesują to pewnie przed 25 rokiem życia już zdąży wszystko po trzy razy zobaczyć. Dalej zostaje już tylko ciągły wiatr i depresja zimą
@Zaczytanaa: Irlandia, mieszkałem trochę i bardzo mi się podobało tam życie, ludzie mniej spięci niż w Polsce, a także Islandia z tytułu nienawiści do gorąca i komarów oraz piękna natury tam występującego.
Do jakiego kraju chcielibyście wyemigrować/urodzić się i dlaczego akurat tam?
@Zaczytanaa: Jeden kij w sumie, pewnie Japonia ale gdzie by to nie było to nie uciekłbym przed własnym umysłem. Więc z plusów siedziałbym smutny ale pod drzewem wiśni ¯\_(ツ)_/¯
U mnie problemu z pracą nie było, bo to sam siebie wysyłałem na delegację więc po prostu żyłem i pracowałem wśród miejscowych, ale w dużych skupiskach obcokrajowców.
Przypomina mi się dyskusja z Islandczykiem przy piwie. My wszyscy mu zazdrościliśmy, a on strasznie kręcił nosem. Wypowiadał się mniej więcej tak: jeśli kogoś nie interesują atrakcje przyrodnicze to nie ma w całym kraju za wiele do szukania. A jeśli interesują to pewnie przed 25 rokiem życia już zdąży wszystko po trzy razy zobaczyć. Dalej zostaje już tylko ciągły wiatr i depresja zimą
Japonia - ludzie
Hiszpania - klimat
@Zaczytanaa: Jeden kij w sumie, pewnie Japonia ale gdzie by to nie było to nie uciekłbym przed własnym umysłem. Więc z plusów siedziałbym smutny ale pod drzewem wiśni ¯\_(ツ)_/¯
@ShortyLookMean: Powiedz coś więcej. Jakie plusy i minusy zauważyłeś w tych krajach?