Wpis z mikrobloga

@gharman: jeśli nie widzisz potrzeby, to po co? Jeśli jest OK to nie zmieniaj, bo jak zacznie Ci to sprawiać problem, to przestanie sprawiać przyjemność a co za tym idzie będziesz mieć dość.

Ja osobiście jeżdżę na rowerze rano a na siłownię chodze koło południa, ale to dlatego, że chcę zrzucić sadło. Normalnie (na Twoim miejscu) by mi wystarczyło 20-30min cardio z tętnem na poziomie 120 BPM.
@gharman: Tak, przy każdej wizycie na siłce, na koniec żeby się "#!$%@?ć". Ewentualnie worek od czasu do czasu. Trzy razy w tygodniu.

Cardio jak sama nazwa wskazuje ma na celu przyspieszenie/poprawę pracy bicia serca i wykonuje się je zwykle dłużej niż ile trwałaby seria ćwiczeń. Zmniejsza ryzyko zawałów i takie tam.
@gharman: ja po oporowym wbijam na bieżnię tak na 45 minut porobić interwały, oprócz tego na siłkę chodzę z buta, ~3 km łącznie i z rana na czczo robię kroki ~5500. Mam plan w styczniu wrócić na basen, 2x45 min. Moim celem jest redukcja/rekompozycja.
@gharman: to zależy co rozumiesz poprzez "pod sylwetkę"

to nie jest ważne w jaki sposób ty osiągniesz deficyt kaloryczny, robiąc cardio możesz jeść więcej i ciągle być w deficycie, nie robiąc trzeba jeść mniej, możesz też nie robić a robić inne dodatkowe aktywności, jeden #!$%@?

a cardio warto robić chociażby dla samego zdrowia