Wpis z mikrobloga

  • 1849
Tropię audiofilskie absurdy już kilka lat, a oni ciągle potrafią mnie zaskoczyć...
UHA isoclean zero ohm to audiofilska… rozdzielnica!
Skrzynka przychodzi już zmontowana z kompletem bezpieczników Siemens 32A (jakieś 50 zł/szt) i wyłącznikiem kompaktowym Schneider NSX100M (1300 zł). Oprócz bezpieczników producent pakuje tam „obficie pozłacane”miedziane sztaby, odpowiednio grube przewody a całość zamontowana jest na drewnie mpingo w celu „izolacji i tłumienia”. Producent deklaruje, że po zamontowaniu tej skrzynki odkryjesz na nowo zasilanie swojego sprzętu audio. Niestety wiele więcej z artykułu na Monostereo wyczytać się nie dało, bo autor ewidentnie zaślinił klawiaturę.
Montaż? Banalnie prosty:
„Po prostu prowadzisz kabel z istniejącego panelu zasilania powiedzmy 100 lub nawet 200a.”
Tylko jak to tak, to nie popsuje brzmienia? Bez sensu.

Sprzedawana solo lub w zestawie z kablem Furutech do poprowadzenia w ścianie i jednym gniazdkiem Furutech NCF (vel. NFC według Wojciecha-Sana).
Wersja bez dodatków – $6900 (30 300 zł)
Wersja na wypasie – $8750 (38 500 zł)

PRAWIE CZTERDZIEŚCI KOŁA ZA ROZDZIELNICĘ A BEZPIECZNIKI CIĄGLE NIEAUDIOFILSKIE. To jest skandal. No ale wiadomo: jakby było z audiofilskimi, byłoby jeszcze drożej. A tak to sobie możesz wybrać pod własny gust xD Ciekawe, co teraz czują te dwie osoby, które kupiły listwę zasilającą za 100 patyków, o której mówiłem w ostatnim przeglądzie. Przecież bez rozdzielnicy to nie zagra…
No, to zostaje jeszcze kwestia zamulającego brzmienie licznika ( ͡º ͜ʖ͡º)

#tonskladowy - najbardziej odjechane gadżety #audiovoodoo
Pobierz Roszp - Tropię audiofilskie absurdy już kilka lat, a oni ciągle potrafią mnie zaskocz...
źródło: comment_1672899495fM2o4Z4S9X7FMbbV65VPli.jpg
  • 227
@Roszp: taktyk. Nie masz prądów międzyfazowych, jeśli masz jedną fazę. Moim zdaniem ta cena ma swój sens. Żaden elektryk w PL nie zrobiłby Ci takiej rozdzielnicy.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Roszp: Za 108 tyś (celowo) to bym sprzedawał coś co rzeczywiście może mieć znaczenie. np. kompensator synchroniczny czy DAC R2R z kompensacją temperatury na LTZ1000 działający tylko z moim audiofilskim generatorem sygnału na MAX2880 który ma jitter mierzony w femtosekundach
@Roszp: Co im z tego że wydadzą kupę siana na audiofilskie podzespoły jak sama elektrownia jest mocno nie audiofilska, słupy energetyczne stare, a jak jeszcze oblodzone to łolaboga dźwięk płaski jak dupa węża ( _)
Ehhhh, niestety znam takiego człowieka który by to zamontował. Bardzo musiałem się powstrzymywać żeby nie wybuchnąć śmiechem jak wyciągnął w swoim audofilskim wzmacniaczu bezpiecznik, obrócił go o 180 stopni i włożył z powrotem. No całkiem inaczej to gra, lepsze głębie, dalsze partie lepiej słyszalne, dźwięk się zrobił głęboki, żywszy, soczystszy. ()
@Roszp: Mam problem związany z tą rozdzielnicą. Zamówiłem trochę bogatszą wersję (12 gniazdek) ale nie jestem do końca zadowolony. Scena nie jest szeroka, dźwięk jest wręcz ciemny, a nie rozdzielczy i przez to absolutnie nie nadaje się do analitycznego odsłuchu. Daje się też słyszeć sybilanty. Zapłaciłem kupę siana a producent rozdzielnicy po wykonaniu pomiarów u mnie w domu jako potencjalne źródło problemu wskazał na stację transformatorową. I teraz pytanie: orientujesz się
A nie taniej wyjdzie już kupić audiofilski akumulator, lub całą baterię kondensatorów i z nich zasilać? Pytanie tylko, czy tak naładowany z nie audiofilskiego gniazdka audiofilski akumulator będzie jednak dawał audiofilski prąd?
Takie rzeczy produkuje się, bo jest (można wygenerować) na nie popyt. Kupują je zaś ci, którzy i tak nie wiedzą co robić z nadmiarem kasy. Znacie bajkę o złotej kaczce - no to właśnie tacy z tej bajki - niech biedaki zazdroszczą. W świecie audiofili więcej jest mitów tworzonych przez sprytnych sprzedawców niż fachowej wiedzy. Pole do oszustw jest wyśmienite, bo fizjologia słyszenia jest bardzo podatna na wszelkie złudzenia i manipulacje. Ludzie
@Roszp: Już dawno mówiłem tylko własne zasilanie z akumulatorów. Żadne prostowniki z zaszumionej sieci 50 Hz!! W dzień ładować (najlepiej z PV bo naturalnie), a wieczorem (jak się elektrony w akku "poukładają" słuchać).