Wpis z mikrobloga

@xczar0: Nie ma co się czarować, że w każdym salonie jest fachowiec od Taycanna. Pewnie i tak wrzucą na lawetę u zawiozą w odpowiednie miejsce. Też pewnie jedno w całym kraju albo może nawet do Niemiec jeśli blisko. Plus jest taki, że to oni za to odpowiadają.
@JC97: @anonimowy_programista: Nie mam Streama, ale i tak lubię mieć gierki dostępne na dużym ekranie.
Tam jest nie tylko wsparcie dla Streama, ale też dla Streama Cloud. Save z PC odpalasz w samochodzie, a jak wrócisz do domu to jedziesz dalej na PC.

Ja sobie kupiłem Cat Quest na Steam, ale nie ma synchronizacji i nie mogę grać w samochodzie na sejwach z PC i vice versa.
@Yelonek: Piję do tego, że wolałbym stawać na takich ładowarkach, gdzie cały proces trwa max. 30 min i zanim podłączę, odpryskam się i coś zjem nie ma sensu tego steama odpalać.
@JC97: Ale jeśli trasa jest naprawdę długa i jak to się śmieją "jesz czwarty obiad tego dnia w pobliskim McDonaldzie" to gierki i Netflix się przydają. Superchargery mają moc, więc spokojnie 30min max jeśli przyjedziesz z trasy, czyli z ciepła baterią.
Bywają też momenty, że czekasz w samochodzie na żonę albo tak jak ja prawie codziennie na przejeździe kolejowym.
@Xefirex: Jeśli już, to nowsze wersje, bo im starszy X tym gorzej. Chyba najbardziej olewczo zrobiona Tesla, dużo problemów chociażby z mechanizmem podnoszonych drzwi. Pierwsze X miały też hamulce domowej roboty i są fatalne, szukaj tylko z Brembo. Jest też problem z serwisem i potencjalnymi naprawami, bo im młodszy model, tym więcej problemów chociażby z częściami - polityka Tesli na ciągłych poprawkach już po wypuszczeniu na rynek boli. No i jeszcze