Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1920
Odnośnie patologi w szkole to pamiętam jak chodziłem do gimbazy i jak w trakcie lekcji chciałem się napić wody i oczywiście nauczycielka na mnie darcie ryja na całą klasę, że nie mam szacunku i przerwa jest od tego. Uwaga poszła do dziennika i w domu miałem o to drugie darcie ryja przez matkę. Ja #!$%@?ę, zrozumiałym gdyby to była jakaś coca cola czy jakieś żarcie, ale #!$%@? to była tylko woda.
#patologia #szkola
  • 150
Może z innej beczki - skoro twierdzisz, że nauczyciel ma prawo odmówić wyjścia do łazienki albo napicia się wody, czy też może wyrzucić ucznia z lekcji to daj na to po prostu podstawę prawną, w końcu muszą być przepisy które na to nauczycielowi pozwalają, czy nie?


@robertx: takie zapisy znajdują się czasem w statucie szkoły. Niby google mówi, że jest aktem prawnym statut ale na ile jest on ważny przy zetknięciu
Odnośnie patologi w szkole


@Turtle1380: Ja pamiętam sytuację z podstawówki, jak jeden z rówieśników zlał się w spodnie bo go babka nie puściła do toalety. Mały zahukany siedmiolatek w wiejskiej szkole niedaleko stolicy kremówek, bał się podpaść, żeby od ojca w łeb nie dostać, bo to taka "specyficzna" rolnicza rodzina była, a skończyło się tak że go jeszcze długo potem wytykali palcami.

30 lat temu to były trochę inne czasy na
@UniversalHater: Przecież picie wody jest dozwolone nawet na egzaminach w Japonii XD Co ty tu za nowe prawa wymyślaszXD Jakbyś się uczył to byś wiedział, że odwodnione dziecko nie jest w stanie się dobrze skupić na lekcjach. Weź sobie dowolne zdjęcie z dowolnej klasy z internetu gdzieś tam zawsze w tle będzie woda, bo ludzie składają się większości z wody i tejże potrzebują do życia. Zamykanie bachora na 8h bez wody
@UniversalHater: Co do jedzenia, to się mogę zgodzić, bo te 45 minut możesz wytrzymać, ale na ten przykład jak jest gorąco, to nie widzę powodów żeby zakazywać dzieciom picia. Co do potrzeb fizjologicznych, to idziesz kiedy ci się chce, a nie kiedy możesz.
@UniversalHater: ja #!$%@?, zakazywać 10 letnim dzieciakom łyka wody XDDDDD To trzeba mieć niepokolei w głowie, i żeby jeszcze tego bronić.

Zresztą jedzenie na lekcji też się da obronić, miałem sytuacje gdzie kumplowi w gimnazjum w 2 klasie(każdy rósł, a ziomek miał ponad 180 w 2 klasie - aktualnie ponad 2 metry) zrobiło się słabo, i wiedział że musi po prostu coś przekąsić, batona czy coś z cukrem bo już miał
Ja nie zapomne, chodziłem do podstawówkk i gimnazjum w małym miasteczku, gdzie większość nauczycieli nie pozwalała nawet się napić wody(chociaż z reguły się ich zlewało i się piło pod ławką), a poszedłem do dobrego liceum w mieście wojewódzkim, i dla mnie to był inny świat - na lekcjach z wychowawczynią mogliśmy iść na zaplecze zrobić sobie herbaty albo kawy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trzeba tylko było mieć swój
@robertx: patrzyłem na ten artykuł konstytucji który podawałeś wyżej i jest on na tyle ogólny, że w zależności od interpretacji zapis mógłby zostać uznany przez niektórych za niezgodny, a przez niektórych za zgodny. Nie następuje tutaj zakaz, a raczej wstrzymanie możliwości do momentu powrotu tamtego ucznia. Jak dla mnie jak najbardziej dopuszczalny, nagle by sobie uczniowie robili 5 osobowe wycieczki do łazienki. Raczej żaden rodzic nigdy nie był na tyle zdeterminowany
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@robertx: a to nie jest tak, że takie rzeczy reguluje statut szkoły? U mnie w ogóle nie można było wychodzić na lekcji do toalety przez całe liceum i dyrektorka mocno spinała o to dupę
@Merdarion_PL: Poszukaj na FB i stronie stowarzyszenia umarłych statutów, co chwila na ich grupie przewija się o to pytanie i art 30 konstytucji w zupełności wystarcza do anulowania wszelkiego rodzaju picia na lekcji czy wyjścia do łazienki zwłaszcza, że zapadały w temacie wyroki sądu i interpretacja kuratorium jest prosta - uczeń ma prawo wyjść do łazienki kiedy potrzebuje