Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1920
Odnośnie patologi w szkole to pamiętam jak chodziłem do gimbazy i jak w trakcie lekcji chciałem się napić wody i oczywiście nauczycielka na mnie darcie ryja na całą klasę, że nie mam szacunku i przerwa jest od tego. Uwaga poszła do dziennika i w domu miałem o to drugie darcie ryja przez matkę. Ja #!$%@?ę, zrozumiałym gdyby to była jakaś coca cola czy jakieś żarcie, ale #!$%@? to była tylko woda.
#patologia #szkola
  • 150
  • Odpowiedz
Uwaga poszła do dziennika i w domu miałem o to drugie darcie ryja przez matkę.


@Turtle1380: współczuję rodziców. U mnie albo nauczyciele byli normalni i się nie #!$%@? o takie coś, a nawet jeśli, to rodzice mieliby #!$%@? w taką uwagę. Nie rozumiem, jak można być dorosłym, mieć dziecko i drzeć mordę na nie za to, że się napilo wody w szkole xD
  • Odpowiedz
@Turtle1380 chodziłem do 4 klasy podstawowki, to zdążyliśmy wejść do klasy a ja jeszcze kończyłem kanapke, to raszpla do mnie że na lekcji się ani nie je, ani nie pije. Na następnej lekcji #!$%@? samo wyciągnęło bułkę i zaczęło #!$%@?ć w czasie gdy my coś tam robiliśmy, po prostu jej mielenie mnie drażniło i wypaliłem tym samym tekstem, a ta oczy jak 5 złotych i zadławiła się tym żarciem, że odksztuszając wypluła
  • Odpowiedz
@Kefaveli: Nie zrobiłeś nic złego. To pedagog, dorosła osoba powinna mieć wyobraźnię i świadomość, że małe, dziecięce pęcherze mają swoje ograniczenia. No chyba, że masz 40 lat i byłeś tam jako opiekun ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Polecam nauczycielom podjąć próbę pójścia do toalety, przeniesienia się do innej klasy oraz zjedzenia kanapki na jednej przerwie.


@pakosik: A to akurat w szkole był problem. Gdy w okolicach południa były dwie zmiany, czyli około 1000 uczniów na jednych schodach, a przerwy trwały 5 minut (oraz jedna obiadowa - 20min) to całą przerwę spędzało się na schodach z kanapką lub drożdżówką w ręce. Zanim doszedłem do sali to zadzwonił dzwonek, a
  • Odpowiedz
@UniversalHater: ale czy dana osoba miała obowiązek zostania dentystą, fryzjerem czy kierowcą? zawód wybierasz sobie sam, godząc się na ogólne warunki takiej pracy i w każdej chwili możesz ją rzucić. Obowiązku szkolnego tak łatwo nie odrzucisz. Mam nadzieje, że baitujesz, bo twoje argumenty to poziom tej właśnie szkoły o której piszesz, może wciąż jej jeszcze nie skończyłeś
  • Odpowiedz
@UniversalHater: To ty stawiasz argument z ktorym mam dyskutować ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie obchodzi mnie to, że nauczyciel sobie czegoś "nie życzy". Jak poprosi, żeby na jego lekcji nie jeść i nie pić to inna sprawa. Inna sprawa, że nie mam na myśli #!$%@? obiadu tylko łyku woduly czy gryzie jedzenia.
  • Odpowiedz
@Nerlo_ajcats: czy bierzesz pod uwagę takie sytuacje losowe typu ktoś ma biegunkę czy mdłości? Nawet w tym wątku ludzie pisali, że ktoś narzygał na wypracowanie, bo nauczyciel się nie zgdził na wyjście do kibla xD Ale nieeeee. Jak masz zwykłe ludzkie problemy to jesteś podczłowiekiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Turtle1380 u mnie nauczyciel nie pozwalał pić a dawał drobne i wysyłał swojego klasowego pupilka do automatu, żeby mu puszkę pepsi przyniósł i tak se pił na lekcji xD
  • Odpowiedz