Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1920
Odnośnie patologi w szkole to pamiętam jak chodziłem do gimbazy i jak w trakcie lekcji chciałem się napić wody i oczywiście nauczycielka na mnie darcie ryja na całą klasę, że nie mam szacunku i przerwa jest od tego. Uwaga poszła do dziennika i w domu miałem o to drugie darcie ryja przez matkę. Ja #!$%@?ę, zrozumiałym gdyby to była jakaś coca cola czy jakieś żarcie, ale #!$%@? to była tylko woda.
#patologia #szkola
  • 150
Nauczyciele do łazienki nie wypuszczają, gdyż co niektórzy zamiast pójść do łazienki pójdą gdzie indziej, albo jest ryzyko że coś pójdą zniszczyć. Oczywiście zdarza się to rzadko ale może się zdarzyć, zresztą młodzież jest jaka jest to mają do niej ograniczone zaufanie. Ponadto dochodzi kwestia odpowiedzialności, jak coś się stanie uczniowi wówczas mogą mieć sankcje karne.
Co do picia wody to uważam, że nauczyciel powinien pozwolić na łyk wody, nawet nie powinien
@jckk: Piszesz zupełnie nie na temat. Szkoła jest miejscem pracy nauczyciela i może on (w jakimś tam zakresie) kontrolować warunki i miejsce pracy.


@UniversalHater: „w jakimś tam zakresie” i o to właśnie się rozchodzi.
Sporo może, ale też sporo nie może, z resztą tak jak pracodawca. Pracodawca też nie ma całkowitej władzy nad pracownikiem (dziwne nie?)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nabuchodonozor69: szkoła dla niej była najważniejsza, codziennie miałem sprawdzane czy odrobiłem pracę domową, rozmawiać z nią się o niczym innym nie dało. Jak próbowałem gadać o czymś innym niż szkoła to dostawałem odpowiedzi jak na memach typu ciekawe czy ty taki wygadany jesteś z np. chemii, lekcje odrobione tak to idź się ucz bo cię spytać mogą. Do tej pory mam żal o to do niej.
@Turtle1380: Stosunki z nauczycielem to w ogóle jest jakaś miara mądrości rodzica. Rodzic sensowny zawsze staje w obronie swojego dziecka, niczym adwokat. Rodzic głupi pieprzy durnoty o tym, że nauczyciel to ma zawsze rację.
@Turtle1380: u mnie tak było tylko w podstawówce 1-3, 4-6 normalnie pozwalali nawet kanapkę zjeść wyjątkowo np po w-f, zgłaszałeś się do kibla i szedłeś, wodę piłeś czy herbatę bez problemu. W liceum żadnych problemów nie było.
Podstawówka-liceum nauczyciele sami sobie przynosili jakąś kawę czy herbatę i nikt nie dawał o takie coś uwag.
Na studiach nikt o to nie dawał #!$%@?.
Mądry rodzic moim zdaniem powinien takie zachowanie nauczyciela i
Widzę pisowskie trolle w formie, partia wydała rozkazy, trzeba teraz oczerniać nauczycieli, pamiętajcie towarzyszu, im głupszy naród tym lepiej dla partii