Wpis z mikrobloga

#motogp #moto3
Uważam, że na tych wyścigach trochę się znam. Od czasu do czasu trafia się jednak zawodnik, który przekracza jakiekolwiek oczekiwania, jakie mam wobec niego. I to jest jeden z tych przypadków. Ostatni brazylijski Mohikanin przed państwem.

#10 - Diogo Moreira - MT Helmets - MSi (2 sezon)

Nikt, może poza Vinialesem, raczej nie miał wielkich oczekiwań wobec osiemnastolatka z Kraju Kawy. Sezon 2021 był dla niego po prostu trudny, ale nowo powstająca ekipa zdecydowała go zaangażować. Ryzykowny ruch, ale albo MT zatrudniło konkretnych speców, albo Diogo, delikatnie mówiąc, nie dogadywał się z maszynami z Pucharu Red Bulla i Junior GP.

W Katarze nie zaczęło się rewelacyjnie, bo od 18 miejsca w kwalifikacjach, ale w wyścigu debiutant pojechał po prostu rewelacyjnie. Nie tracił tempa wraz z upływem czasu i zajął świetne, szóste miejsce z zaledwie 1,5 sekundową stratą do Andrei Mingo. W Indonezji, przynajmniej w kwalifikacjach, było jeszcze lepiej - Moreira wykręcił drugi czas. Niestety, sam wyścig ułożył się najgorzej jak mógł - na polach startowych zgasł mu motocykl i musiał startować z pit-lane. Zmagań nie ukończył. Następne dwie rundy potwierdziły jednak, że Brazylijczyk zaadaptował się do mistrzostw świata. I w Argentynie, i w Teksasie walczył o prowadzenie z najlepszymi zawodnikami. W tym pierwszym przypadku skończyło się na szóstej lokacie, a w drugim na upadku pod koniec wyścigu przy jeździe w okolicach 6-7 miejsca.

W rundach w Europie objawiło się coś, co miało go prześladować przez większość sezonu. Moreira bardzo mocno zaczynał wyścigi, ale wraz z upływem czasu nie wytrzymywał tempa liderów. Szczególnie bolesna okazała się Francja - Brazylijczyk wyskoczył na prowadzenie, ale wyprzedzali go kolejni zawodnicy, a później ściął szykanę i musiał odbyć karę dłuższego okrążenia. Dojeżdżał w podobnych odstępach od lidera: 7, 6 i 8 sekund, na 10, 10 i 14 miejscu. Na lepszy wynik zapowiadało się na Mugello, ale tam Moreira... Wywrócił się na wyjeździe z ostatniego zakrętu wyścigu i doznał kontuzji.

Katalonię opuścił, a w Niemczech i Holandii jechał z wyraźnie ograniczającą go kontuzją, skończyło się więc poza punktami. Na szczęście, w Anglii nie było już tego widać, bo tam młody zawodnik wygrał kwalifikacje i w szalonym wyścigu, który wyciął właściwie wszystkich jego konkurentów do miana Rookie of The Year, był szósty. Mimo wszystko można było czuć niedosyt, bo podium było nawet nie sekundę przed nim. W Austrii także był szósty, ale tu od pudła było już dalej - około 2,5 sekundy. Dobrze było również w Misano, siódme miejsce, choć ze sporo większą stratą (11 sekund). Mocno nie wyszła mu jednak Aragonia, był dopiero piętnasty, a wobec podium Holgado, walka o debiutanta sezonu znowu się zaogniła.

Tam Moreira nie pozostawił jednak złudzeń. Świetnie prezentował się w kwalifikacjach, co przekładało się na dobre wyniki. W trzech pierwszych wyścigach dojeżdżał zawsze w drugiej grupie, często walcząc z najlepszymi w generalce. Na koniec wschodniej wycieczki pojechał według mnie najlepszy wyścig sezonu, gdzie w Malezji do końca trzymał się prowadzącej grupy i był to jego najlepszy wynik sezonu - 5 miejsce. W Walencji wystarczyło po prostu zrobić swoje i Moreira to zrobił. Zajął 8 miejsce, dojeżdżając standardowo w drugiej grupie. Dość daleko za liderami, ale umówmy się, pod koniec sezonu złapać się za Guevarą to udawało się tylko pojedynczym grajkom z dużo większym doświadczeniem od Brazylijczyka.

8 miejsce na koniec sezonu, rookie of the year, jedno pole position. Więcej niż dobrze, brakowało tylko kropki nad i w postaci podium. I to jest mój główny zarzut do niego, widzę tu problemy z racecraftem. Często znajdował się w złym miejscu, kiedy dochodziło do ostatecznych rozstrzygnięć. Jeśli ten sezon będzie wyglądał jak poprzedni, nie będzie to wielkim problemem, bo Moreira bez presji jest bardzo szybki i regularny. Ale mam wrażenie, że póki co brakuje mu nieco tego zęba, który mają np Munoz i Holgado i który pozwala na walkę o zwycięstwa. Dlatego, mimo świetnego debiutu, nie sądzę, że w kwestii pozycji zrobi znaczny krok naprzód. Poprawa u tego zawodnika będzie widoczna według mnie bardziej w wynikach czasowych.

Typ: miejsca 5-8.
BogdanBonerEgzorcysta - #motogp #moto3
Uważam, że na tych wyścigach trochę się znam. ...

źródło: comment_1671366327ItM6sWCdUbKC7NpHVJ8S2X.jpg

Pobierz
  • 3