Wpis z mikrobloga

Osiedlowe miejsce spotkań, jeśli kogoś nie było w domu, na boisku szkolnym nie grał w kosza/piłkę.
Było duże prawdopodobieństwo, że skombinował sobie kasę na żeton, albo poszedł oglądać jakiegoś wyjadacza, który na jednym kredycie potrafi przejść np. Ghost and Goblins :)
Gdybym miał jakąś wiedze wtedy, że za czas jakiś będę mógł sobie w każdą gre, grać nawet na telefonie komórkowym, ciekawe czy dalej bym tak ochoczo rozlierdalał kieszonkowe na kredyty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kiedystobylo #kiedystobylyczasyteraztoniemaczasow #salongier #gimbynieznajo #wspomnienia #chybanostalgia
#nostalgia #dziecinstwo #retrogaming #uzaleznienie #wspomnienczar #mikroblog
Turbonekro - Osiedlowe miejsce spotkań, jeśli kogoś nie było w domu, na boisku szkoln...

źródło: comment_1671337144gzKHV2vZWsQ3LpRjm7cz4l.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@Turbonekro:

I teraz mnie korci, żeby kupić sobie automat z Metal Slug. Tylko nie miałbym gdzie postawić.

Aż sobie przypomniałem moją ostatnią grę na takiej maszynie.
Było to z 10-12 lat temu w przejściu podziemnym starego dworca w Poznaniu. Przechodząc zauważyłem automaty i postanowiłem pyknąć za jeden żeton.
Pierwsze dwie misje poszły lajtowo ale trzeci boss wymaga więcej niż 3 życia i game over.
I nagle spostrzegłem, że mojej grze przyglądał
  • Odpowiedz
  • 2
@Turbonekro ile życia spędziłem w salonach to moje. Miałem kumpla który byll nr 1 wszędzie gdzie się pojawił. Rywalizowaliśmy o pierwsze miejsca w rankingach.
Tekkeny, King of fightersy, metal slugi, marvel, Street fighters, soul calibur, itd.
Do dzisiaj bawię się tamta epoką tylko że już na telefonie, emulatorach i konsolach w domu.

Emocje nadal jak za tamtych czasow ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@xgalx: Ja raz przewaliłem kasę na wycieczkę szkolną, którą mi babcia dała, ale gre Karnov przeszedłem :)
Widownie miałem taką, że głowa mała.
Ale znalazł się jakiś "kolega" co poszedł mnie #!$%@?ć, i babcia wparowała do salonu.
Miałem dwa dni szlabanu, nawet w domu nie mogłem grać na nesie, bo mi zasilacz schowała.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@Turbonekro co to jest dwa dni względem emocji i wspomnień do końca życia.

U mnie w planach jest zrobić sobie old school gaming room jak wyremontuje pomieszczenia w piwnicy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Turbonekro:

Gdybym miał jakąś wiedze wtedy, że za czas jakiś będę mógł sobie w każdą gre, grać nawet na telefonie komórkowym, ciekawe czy dalej bym tak ochoczo rozlierdalał kieszonkowe na kredyty ( ͡° ͜ʖ ͡°)


A zapytam tak - teraz możesz pograć we wszystko - nawet na telefonie. Grasz z taką samą radocha jak wtedy w obskurnym wozie drzymały śmierdzącym fajkami? ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Turbonekro: sam traciłem całe kieszonkowe na automaty patrząc jak daleko są się dojść na jednej blaszce (te gdzie najdłużej dało się grać na jednym zetonie tobylo złoto). Tego smrodu się nie czuło, tylko klimat i patrzenie na wymiataczy.

Każda miejscowość nadmorska miała takie wozy i to było złoto :D

Teraz sobie namiastkę tego chce sprawić w postaci arcade sticka na święta, żeby z dzieciakami ponamiatac :))
  • Odpowiedz