Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy może mi ktoś powiedzieć, czy dobrze kombinuję?

Kończę w przyszłym roku studia. Przez nieśmiałość i moje własne, idotyczne decyzje mając 25 lat jestem nadal sam. Nie daje mi to już spokoju i siada kompletnie na psychikę. Chiciałem już w tym roku szukać kogoś na np. tinderze, ale zdałem sobie sprawę, że co Ja mam niby do zaoferowania? Nie będę się ośmieszał. Jedyne co mam, to auto za ponad 30k i dobre ubrania, no i wysportowaną sylwetkę, bo ćwiczę. Aktualnie:

- nie pracuję
- mieszkam nadal z rodzicami

Przecież ja z góry będę odpalony przez większość kobiet i nie uratuje tego nawet to, że wyglądam dobrze i mam zajebiste ciało, a nie chce nikogo oszukiwać, czy bawić się w jakieś onsy. Zaraz się pojawią zarzuty o baita, że wyglądając dobrze, a jestem nadal sam. Otóż, jest to możliwe, bo po prostu zawsze zlewałem zainteresowane mną kobiety, bo się bałem wchodzić w związek jak głupio to nie brzmi. Bycie nieśmiałym dla chłopa, to niesamowity problem. Chyba jak dziewczyna się do mnie klei na żywo, czy wypisywały do mnie przez internet nie w celu ,,co zadane?'', to chyba muszę się jednak komuś podobać.

Planuje po studiach najpierw znaleźć pracę, co od razu diametralnie zwiększy moją pozycje na takim tinderze, jak i pewność siebie. Planuję pracować w innym mieście, także będę już na swoim. Jakbym pracę znalazł w rodzinnym mieście, to będę miał mozliwość za drobne wynajmowania kawalerki po rodzinie. Także znowu zaplusuję, bo będę miał własny kąt. Teraz ja nawet nie mam funduszy zabrać gdziekolwiek kogoś na randkę i nie mówię tutaj o płaceniu za dziewczynę, ale za postawienie sobie głupiego jedzenia czy drinka. Ledwo z kieszonkowego starcza mi na najpotrzebniejsze rzeczy w miesiącu. Zresztą jakby dajmy na to teraz z kimś wypaliło, to jak Wy wyobrażacie że przyprowadzam do domu dziewczynę, gdzie za ścianą moi rodzice oglądają tv? Ja tego sobie nie wyobrażam.

Ogólnie teraz dużo rozmawiam z dziewczynami głównie na discordzie, czy na żywo z koleżankami ze stuidów, gadka się klei, z kilkoma na discordzie nawet bez problemu rozmawiałem głosowo przez ponad godzinę. Zawsze były tematy do rozmów, nie było niezręcznej ciszy. Nawet sam byłem w szkoku. Może jednak ta nieśmiałość, to jest tylko mój wymysł?

Nie wiem jak dla was, ale dla mnie 26 lat to jeszcze nie ,,dużo'' także, nie przeraża mnie pierwszy związek w tym wieku i się tym nie przejmuję. Ale zdaję sobie sprawę, że dla niektórych to jest dziwne, jeszcze jak ktoś nie jest brzydki. Planuję celować w dziewczyny w wieku 20-24, czyli takie które jeszcze studiują, bo wiem, że będę miał już w miarę wszystko ustatkowane, a sporo tych dziewczyn nie i od razu tym im zaplusuje. Chyba taka 20 paro letnia studentka, która kogoś szuka do związku, będzie wolała faceta trochę starszego, pracującego i na swoim, niż jakiegoś spłukanego studenciaka z akademika, albo takiego co mieszka z rodzicami.

Nawet jak związek nie wypali, to przynajmniej będę miał doświadczenie przed kolejnymi, a to czy dziewczyna miała z 1-3 partnerow przedtem, czy w ogóle nikogo, to mi to nie przeszkada. Nie wiem dlaczego to ma niby przekreślać związek.
Co sądzicie o moim planie? Ma to sens? Moim zdaniem tak.
#tinder #podrywajzwykopem #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6395c6b27a12ddf16483d0c5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 17
WykopowaBarmanka: > będzie wolała faceta trochę starszego, pracującego i na swoim, niż jakiegoś spłukanego studenciaka z akademika, albo takiego co mieszka z rodzicami.

Niekoniecznie, jak sama nie ma problemów finansowych z domu.
Po 2 jak chcesz tak tylko imponować tym, że pracujesz i zarabiasz to szybko zrobi z Ciebie betabankomat. xD
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
@bulwapospolita: mają. Różowe przyciąga głównie predyspozycja / możliwość zarabiania pieniędzy a nie same pieniądze + ogólna zaradność. Oczywiście są też inne, no ale reguła jest taka, że sprytny biedak ma większe szanse na prawdziwą miłość niż bogaty nieudacznik, który odziedziczył cały hajs po tatusiu.

Mówię o prawdziwej miłości, nie o grzmoceniu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
OP: SamotnyTowarzysz: A jak Ty byś sie czul mając dziewczynę, która już pracuje, a Ty nie? Jakie to uczucie nie mieć kasy na wyjazd gdzieś czy na glupie pójscie do restauracji? Co jak dziewczyna powie, ze chce jechać gdzies na wakacje? Zaplaci za swój bilet, a ja prawie 2k mam od rodziców brać? Co jak będę chciał zabrać dziewczyne gdzieś na wypad do kina? Co jej kupię na urodziny, walentynki? Lizaka?
OP: @PanCate: przecież napisalem, że nie szukam jakieś gold diggerki, po prostu czuję się źle, że nie pracuje i mieszkam jeszcze z rodzicami. Chyba będę się lepiej czul majac kogoś gdzie mam swoje pieniądze i mieszkanie, niż pożyczać od rodziców i zastanawiac sie jak to zrobic, by w mieszkaniu nie bylo rodziców. A kompletbie nie wyobrażam sibie sytuacji, gdzie umawiam sie z młodszą dziewczyna, która juz pracuje. Ze wstydu bym
Acl88a: OPie

nie szukam seksu, a związku.

No to to by był red flag dla mnie. Ja bym takiego faceta dala w lewo. Ja też szukam związku, ale seks jest jego integralną i bardzo ważna częścią - przynajmniej dla mnie, bo swoje potrzeby tez mam ;).
W każdym razie powodzenia, mi np. by nie przeszkadzało, że nie masz jeszcze pracy (w końcu praktycznie dopiero studia kończysz, czy to że mieszkasz z
@AnonimoweMirkoWyznania nikt cię nie rozumie, a kompleks z powodu braku pracy jest normalny. Masz fajne auto, ale na nie niby "nie zasługujesz". Samorealizacja. Weź póki studiujesz poszukaj jakiejś dorywczej roboty na weekendy.

Nie czujesz że to zdobyłeś. Zanizone poczucie własnej wartości.
@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś idealnym przykładem osoby, dla której terapia zdziałałaby cuda. Serio polecam jak juz znajdziesz prace i sie ogarniesz finansowo

A teraz to przede wszystkim znajdz prace i stan sie niezalezny, to sam dla siebie poczujesz sie jak mezczyzna