Wpis z mikrobloga

A wy jak #rozowepaski cieszycie się ze swojego uprzywilejowania, czy uważacie, że to niesprawiedliwe, że mężczyźni w Polsce muszą pracować 5 lat dłużej i w każdej chwili mogą zostać powołani na 90 dni do wojska?
Jak się czuje taka uprzywilejowana osoba? Czujecie się z tego powodu lepsze od mężczyzn?
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #dyskryminacjamezczyzn
  • 254
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ksut_Melodi: a ja napisałam że te przykłady są lekko z d--y od razu, ale to są jakieś naleciałości kulturowe, które są nadal widoczne,.ale coraz słabiej jako przewagi. Jak za późno na czytanie ze zrozumieniem to daj sobie spokój ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Lucider5: i ja do tych 3 punktów w zasadzie nic nie mam, z jednym ALE

Trochę sobie zaprzeczasz, bo w wojsku zawodowym już masz kobiety. Tobie chodzi o wojsko poborowe. Nawet tego nie rozróżniasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@moll: O nie, musisz rodzic, robić to do czego powołała Cię natura, to straszne. BTW rozumiem ze każda ciąża jest pod przymusem i nigdy nie jest to decyzja kobiety, bo to się dzieje nagle i nie ma się na to wpływu?
  • Odpowiedz
@JancioChodnik: o nie, mężczyźni stworzyli system w którym trzeba iść na wojnę i się bić. Też nie macie wpływu na to, żeby zminiać tory polityki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

(Drugi dzień trollowanie w wątku, a myślałam że już się Wam znudzi xD)
  • Odpowiedz
@moll: Jezu że chce Ci się odpisywać.
Dyskryminacja jest na każdym kroku, a do tego relacje międzyludzkie są coraz trudniejsze co widać. Rodzenie dzieci czy opieka nad starcami spada społecznie na kobiety z racji naturalnych predyspozycji. I niestety nikt niektórych rzeczy nie bierze pod uwagę (nie liczę podziału obowiązków w związku bo każdy na co zapracował to ma).
Prawa i obowiązki powinny być równe, przywileje tylko gdy społeczeństwo ma korzyść,
  • Odpowiedz
@moll

Trochę sobie zaprzeczasz, bo w wojsku zawodowym już masz kobiety. Tobie chodzi o wojsko poborowe. Nawet tego nie rozróżniasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiadomo że mówię o poborze, zawodowe jest dobrowolne dla obydwu płci jak na razie
  • Odpowiedz
@lukaschels: wiesz. W tym wątku nie piszę z postawy własnych wartości, tylko głównie trolluję. W takich tematach uwielbiam bawić się w adwokata diabła, trochę zakutego łba i patrzeć jak temat płonie i kolejne osoby po raz enty, najczęściej w dość niezborny sposób próbują atakować to co piszę, a ja nawet nie muszę się za specjalnie wysilać, by ciągnąć pisaninę.
  • Odpowiedz
Czujecie się z tego powodu lepsze od mężczyzn?

Nie. Gdyby to ode mnie zależało, to bym wyrównała wiek emerytalny (choć nie wierzę w to, że nasze pokolenie będzie mieć emerytury), oraz wprowadziła dobrowolną służbę wojskową dla obu płci. W razie wojny też niech walczy kto chce, ci co są zmuszani często zaniżają morale, a ochotnicy rozbudzają ducha walki nawet w kimś, kto wcześniej walczyć nie chciał. Przede wszystkim nikt nie powinien być zmuszany do narażania swojego życia, w jakiejkolwiek sprawie.

Usunęłabym też wszelkie przywileje dotyczące chociażby dodatkowych punktów rekrutacyjnych za samo bycie kobietą. To jest po prostu upokarzające.

Niestety nie ma partii, która w pełni odpowiada moim poglądom, aczkolwiek głosować trzeba i robię to po prostu zgodnie z tym, co wychodzi mi w latarniku wyborczym.
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker:

Janiemoge, stoję po stronie facetów, a ci się jeszcze czepiają xD

Minus bycia uprzywilejowaną. Osoby niżej położone zawsze będą krzywo patrzeć na tych stojących na piedestale. A ujmowanie się tych lepszych za tymi gorszymi, choć potrzebne, traktowane jest jako protekcjonalność i asekuracja na wypadek spadku w dół.

Ty jesteś uprzywilejowana w kontekście wojny. Gdy zagrożenie nadejdzie, będziesz mogła zacząć nowe życie w innym kraju. Ja nie i prawdopodobnie na tym zakończy się moje życie. Świadomość tej dysproporcji powoduje napięcia
  • Odpowiedz
@Lucider5 > czyli nie napiszesz z czym ci tak źle? Z czym kobiety muszą się zmagać na codzień, że im gorzej od facetów? I jeszcze powyzywasz? Milutko.

Przede wszystkim fakt, że całe Twoje życie zależy od hormonów, mniejsza wytrzymałość, obowiązek sprowadzenia dziecka na świat jest po Twojej stronie. Ok, nie jest to obowiązkowe, ale z mężem chcemy mieć dzieci, ja wolałabym zaadoptować, ale mąż nie chce, więc tak naprawdę 6 lat będę całkowicie uzależniona od dzieci- mąż chciałby mieć trójkę dzieci. Jednak największy problem to dostosowanie swojego życia codziennego pod cykl, wszystko zależy od Twojej formy, już nie mówię o jakimś wychodzeniu ze znajomymi, bo muszę zawsze brać pod uwagę cykl miesiączkowy, 5 dni przed okresem zawsze ból pleców i brak sił, a pierwsze dni menstruacji to wymioty, migreny, ból i leżenie w łóżku ze środkami przeciwbólowymi, które przyjmuje w czopkach. Problem się pojawia wtedy, gdy wpływa to na Twoją pracę, miałam świetną perspektywę na awans, byłam wybrana do delegacji jako asystentka i tłumacz menadżera, ale akurat na delegację dostałam okres i przeleżałam dwa dni w hotelu. Firma mi powiedziała, że potrzebuję kogoś w pełni dyspozycyjnego na to stanowisko, więc musiałam zrezygnować i teraz pracuję w rodzinnej firmie. Teraz jest trend, że okres to nie choroba i, że jak pojawia się silny ból to na pewno endometrioza. G---o prawda, wydałam na badania u różnych ginekologów 2k i jedyne czego się dowiedziałam, to że obfitość mojej miesiączki może mieć wpływ na większy ból i niestety bardzo dużo kobiet przechodzi to co miesiąc.

Równouprawnienie to nie powinno być przydzielanie dokładnie tych samych praw, tylko dostosowanie ich do naszych warunków fizjologicznych. Nigdy nie będzie sprawiedliwie, zawsze są jednostki, które odbiegają od norm, ale trzeba brać pod uwagę statystykę. Na przykładzie kodeksów pracy regulujących limity wagowe, żeby zwyczajnie chronić zdrowie statystycznej osoby z grupy, a jeżeli jako mężczyzna masz mniejsze możliwości siłowe to przecież zawsze można się dogadać z kierownikiem lub zmienić pracę.
  • Odpowiedz
@lukaschels: "Rodzenie dzieci czy opieka nad starcami spada społecznie na kobiety z racji naturalnych predyspozycji"
To ciekawe czemu obowiązek walki spada na mężczyzn nie z racji "naturalnych predyspozycji" tylko z mocy ustawy
  • Odpowiedz
@lemek123: z racji kulturowych oraz większość obywateli tego oczekuje. Po drugie wiadomo co obca męska armia robi z jeńcami kobietami. G---t na mężczyźnie w niewoli raczej się nie zdarza.

Wiec im więcej takich osób jak Ty, tym większe szanse na zmianę
  • Odpowiedz
@Reretos: @tyrytyty: Ja bym te 5 lat emerytury jeszcze wybaczył ale tylko dla kobiet które urodziły co najmniej dwójkę dzieci bo wiadomo, że to jest duży wysiłek dla organizmu a społeczeństwo jednak potrzebuje dzieci. Jednak takie które nigdy nie miały dzieci czym się różnią ode mnie? ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz