Wpis z mikrobloga

@SaintWykopek: Ja tam bym zaczął od tematu, ze w ogóle na co tyle psów, po co tak rozmnażać bezmyślnie zwierzęta, żeby potem przepełniały fundacje i schroniska. Te najlepiej wyselekcjonowane, rasowe i tak trafiają do ludzi i część tych ludzi jest nieodpowiedzialna - otwierają pseudohodowle, puszczają sukę samopas. Ich potomkowie tak samo jak inne kundle zasilają fundacje, schroniska i wpadają pod kola samochodów. Nie ma co porównywać do natury, bo w
  • Odpowiedz
@bzyku95: Ten to się chyba kopyra za długo nasłuchał.. szkoda tylko, ze ci nie wspomniał, jakie problemy są potem z psami ze schronisk, jak bardzo zniszczone psychiczne są te psiaki i ile czasu zajmuje ogarnięcie takiego psa, nierzadko bez skutków, bo jak pies zostanie zabrany od jakiegoś chorego #!$%@?, który je katował całe życie, to nie myśl, ze behawiorysta z powrotem naprowadzi go na dobre tory. I mówię to z
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@SaintWykopek Nie każdy jest gotowy adoptować psy, które często mają swoje problemy nie tylko zdrowotne ale i psychiczne. Nie ma co oceniać takich ludzi.

@Kefaveli: dużo ludzi też ma dzieci i boi się wziąć psa dość uklarowanego, który też może mieć jakieś dziwne zachowania ze względu na możliwe złe traktowanie w przeszłości
  • Odpowiedz
kupowanie psa/kota za tysiące złotych i nazywanie go potem swoim przyjacielem to trochę jak nazywanie laski z roksy swoją dziewczyną


@Drzamich: głupszego porównania chyba nie mogłeś wymyślić
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Drzamich: bullshit, jeśli ktoś chce mieć psa rasowego i znać jego pochodzenie, uwarunkowanie genetyczne i ułożenie to czemu nie? np rasy pierwotne jak pudel - jak kupię, to już nie nazwę przyjacielem? mam szukać mieszanki kundelka? :D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@sphere: nie mówię o schroniskach, można wziąć małego pieska od kogoś kto ma do oddania, żeby do tego schroniska (albo do wora czy lasu) nie trafił

Zapobiegać, a nie zwalczać

Nie trzeba być zerojedynkowym że jak nie bierzesz rasowego psa za 5 koła to musisz brać psa z problemami psychicznymi ze schroniska, świat nie jest czarno biały
  • Odpowiedz
Ma wtedy pewność


@helga-von-klusken: Nie ma. Ma wyższe prawdopodobieńśtwo że ON z linii użytkowej będzie, no cóż, użytkowy ale 100% pewności czy będzie w tym dobry nie ma.

Dlatego jest zwrot w służbach ku malinoisom czy a wcześniej były eksperymenty typu wilczak czechosłowacki (w mojej opinii nie za udany patrząc na cel).
  • Odpowiedz
nie mówię o schroniskach, można wziąć małego pieska od kogoś kto ma do oddania, żeby do tego schroniska (albo do wora czy lasu) nie trafił

Zapobiegać, a nie zwalczać


@bzyku95: Najprościej to sterylizując i kastrując psy nieprzeznaczone do rozrodu. Usunięcie macicy u suk jest ZALECANE jeżeli nie przewiduje się rozrodu, a raczej ktoś rozród przewidujący nie będzie oddawał szczeniaka za darmo czy po taniości...

Nie trzeba być zerojedynkowym że jak nie bierzesz rasowego psa za 5 koła to musisz brać psa z problemami psychicznymi ze schroniska, świat nie jest
  • Odpowiedz
szok, ale w fundacjach/schronach jest mnóstwo psów bez żadnych traum


@r__k: Nie wyjaśnisz, połowa ludzi nie wie że istnieje coś takiego jak "domy tymczasowe", gdzie upycha się psy bez opiekunów stałych żeby nie trafiły do schroniska.
  • Odpowiedz
@Czyjatoja: Wiesz co, mając do wyboru:

a) psa młodego lub w średnim wieku po kilkumiesięcznym pobycie w domu tymczasowym, gdzie tego psa zobaczę kilak/kilkanaście razy przed wzięciem i siłą rzeczy można ustalić jakie ma problemy,

b) szczeniaka, który NA BANK na początku będzie sprawiał problemy + nie wiadomo co mu #!$%@? w okresie dojrzewania,

to ja wolę jednak opcję a).
  • Odpowiedz
@Filipterka25: mam dwa psy ze schroniska i nie żałuję, że je wzięliśmy. Natomiast co jest według mnie nie tak, to brak sensownych szkoleń i informacji o tym z czym wiążę się adopcja psa (jakie ryzyko, jak czytać zachowanie psa, jak z nim pracować, czego się spodziewać, itd.)
  • Odpowiedz