Wpis z mikrobloga

  • 1
Od ostatniego poniedziałku byłem osłabiony pojawiła się gorączka, następnie ból gardła, okazało się że zachorowałem na Bostonke, ból gardła te pęcherzyki w gardle stają się nie do zniesienia do dziś mnie to męczy, czy orientuje się ktoś ile to może jeszcze trwać? I czy znacie jakieś sposoby na ten ból gardła, robi się tak strasznie sucho, nawet zwykły łyk nie gazowanej wody sprawia ból, dostałem niby jakiś płyn do płukania jamy ustnej i gardła, tabletki na opryszczkę i maść, ta zewnętrzna strona tego wirusa nie jest zła ale to co dzieje się w gardle sprawia że chęci do życia stają się sinusoida.

#medycyna #wirus #choroby #bostonka
  • 1
  • Odpowiedz
@Fedh: gardło to jest masakra przy tej chorobie, współczuję. U mnie największy ból trwał przez 2/3 dni. Ogólnie przez tydzień byłem wyłączony przy tej chorobie. Poza płukaniem gardła nic mi nie pomagało za bardzo
  • Odpowiedz