Wpis z mikrobloga

Lubię swoją pracę, ale nie znosze tego, że MUSZĘ pracować. Że muszę poświęcać tyle czasu i energii tylko po to, żeby nie zgnić, wykonywać cały szereg nudnych i powtarzalnych czynności, takich jak sprzątanie, spanie, jedzenie, mycie i płacenie rachunków, i niesamowicie śmieszy mnie to, że cały ten zapętlony wysiłek i tak kończy się śmiercią.

A to i tak podobno najłatwiejsze czasy w dziejach! xD

Na co to komu w ogóle ¯\_(ツ)_/¯

taguję #przemyslenia chociaż wiem, że to nic oryginalnego, ale jakoś mnie to przytłoczyło dzisiaj, może dlatego, że miałam ciężki tydzień w #pracbaza
  • 10
Ogólnie to pracujemy pewnie tyle samo co ludzie 100, 500, czy 5000 lat temu.


@girro13: hmm tak ogólnie to średniowieczu w Europie to chłopi nie pracowali aż tak niewolniczo jak się myśli- ściemniało się, to kończyli pracę, podatki były do zniesienia, oprócz niedziel sporo dni wolnych gwarantował KK i mogli się o to poskarżyć jeśli nie były przestrzegane, tylko poziom technologiczny był słaby co było problemem. Z czasem było gorzej w
@BarkaMleczna: życie polega na przeżywaniu pewnych zdarzeń rzeczy sytuacji historycznych kulturalnych poznawania ludzi już samo to jest ciekawe a czym się zajmujesz żeby to doświadczyć nie ma znaczenia
@BarkaMleczna: no to weź sobie 2-3 miesiące wolnego w roku i jedź na wyprawę rowerową w teren, z gpsem, namiotem, śpiworem i minimalna ilością innych rzeczy.
Albo na wielotygodniowe spływy kajakowe, albo treking przez setki kilometrów jakichś pasm górskich, kuźwa jest tyle opcji że życia braknie.
A i gotowanie w dziczy codziennie w innym miejscu dopiero wywala z tej monotonii.
Noclegi tak samo, najlepsze sny miałem pod namiotem gdzieś na półpustyniach