Wpis z mikrobloga

Zostawiłem telefon w taksówce i zarządał odemnie 200zł znaleźnego. Przez telefon mu powiedzialem, że dam mu te 200zl ale nie miałem takiego zamiaru tylko chciałem żeby przyjechał z tym telefonem. Na miejscu zaproponowałem, że dam mu za ten telefon 50zł i on generalnie powiedział żebym #!$%@?ł i pojechał xD. Sprawę od razu zgłosiłem na policje, podałem im numer rejestracyjny pojazdu i jego numer telefonu i oni nic z tym nie robią. Widzę nawet gdzie on jest w danym momencie bo mam lokalizacje włączoną i nic z tym nie moge zrobić. Dodam że za case'm miałem dowód i legitymacje studencką. Nie czaje jak mając tyle informacji oni dalej nic nie mogą zrobić. Za rękę bym go chyba musiał na komende przyprowadzić.

#policja
  • 140
Gdybyś był synkiem komendanta, to by Ci ten telefon w zębach przywiózł. Ale unas w kraju są równi i równiejsi. Należysz pewnie to do grugiej barykady, gdzie masz tylko płacić podatki i o nic nie prosić, nie pytać. A najlepiej żebyś zdechł (nie bierz osobiście) przed wiekiem emerytalnym.
Zostawiłem telefon w taksówce i zarządał odemnie 200zł znaleźnego. Przez telefon mu powiedzialem, że dam mu te 200zl ale nie miałem takiego zamiaru tylko chciałem żeby przyjechał z tym telefonem. Na miejscu zaproponowałem, że dam mu za ten telefon 50zł i on generalnie powiedział żebym #!$%@?ł i pojechał xD. Sprawę od razu zgłosiłem na policje, podałem im numer rejestracyjny pojazdu i jego numer telefonu i oni nic z tym nie robią. Widzę
@h3nX: Przez icloud jest możliwość wyświetlenia wiadomości zdalnie na iphone i tak też uczyniłem podając numer telefonu kolegi


Aha. Też nie mozesz spac?
@sammyZ Dobry z Ciebie kolo, jak zamiast załatwić temat od ręki wolales na dzień dobry zrobić złotówę w #!$%@?. I to samo z policją, poszedłeś jak cielak, zgłosiłeś i się w chałupie zastanawiasz, czemu jeszcze nie wysłali śmigłowca w pościg za gościem.

Bagiety są leniwe i musisz z nimi grać tak, żeby nie mogli odmówić. Podjedź pod chatę, czy gdzie tam teraz ten Twój telefon jest i dzwoń, że mają przyjechać bo
@FalseIdeas: Ale on nie znalazł tego telefonu tylko sobie go przywłaszczył. Wyobraź sobie, ze idziesz do restauracji i zostawiasz tam telefon a oni nie chca Ci go oddać ‚bo znaleźne’


@padamczyk: Defacto to dopiero po bodajze 14 dniach kwalifikuje sie to jako przywlaszczenie. Zebys nie mial problemow jak szukasz wlasciciela zguby. Tutaj wlasciciel sam sie znalazl, wiec chyba z automatu wchodzi.

Do osob piszacych o kradziezy: ja #!$%@?, wezcie poczytajcie