Wpis z mikrobloga

Zostawiłem telefon w taksówce i zarządał odemnie 200zł znaleźnego. Przez telefon mu powiedzialem, że dam mu te 200zl ale nie miałem takiego zamiaru tylko chciałem żeby przyjechał z tym telefonem. Na miejscu zaproponowałem, że dam mu za ten telefon 50zł i on generalnie powiedział żebym #!$%@?ł i pojechał xD. Sprawę od razu zgłosiłem na policje, podałem im numer rejestracyjny pojazdu i jego numer telefonu i oni nic z tym nie robią. Widzę nawet gdzie on jest w danym momencie bo mam lokalizacje włączoną i nic z tym nie moge zrobić. Dodam że za case'm miałem dowód i legitymacje studencką. Nie czaje jak mając tyle informacji oni dalej nic nie mogą zrobić. Za rękę bym go chyba musiał na komende przyprowadzić.

#policja
  • 140
  • Odpowiedz
@sammyZ: przykre jak op właśnie odkrywa że nasza p0licja jest trującą banda pasożytów, w tym kraju to niestety normalka

Ale spokojnie, zaraz jakis wykopowy piesek ci napisze że to twoja wina bo mogłeś Pana policjanta szanownego na komendzie obdarować lodem i diamentami, żeby zaczął wykonywać swoje obowiązki za które ciągnie kasę z budżetu państwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zulf: Jak to co mają zrobić? Mają jego dane to nie wystarczy jechać do niego i zabrać telefon? Helikoptery i pościg jest tu konieczny?
  • Odpowiedz
On ma wazniejsze zgłoszenia i co ma niby zrobic z tą informacja xDDD


@sammyZ: czasem całkiem przypadkiem słucham radia i te ich ważniejsze zgłoszenia to żul złapany na kradzieży harnasia z biedry albo ktoś zatankował i pojechał bez płacenia.
  • Odpowiedz
@moll a co może biedny Mirek zrobić? Policja przyjęła zgłoszenie, teraz muszą ustalić winowajcę itp. będzie dobrze jak w tym miesiącu wezwą go na przesłuchanie. Pierwszy raz masz kontakt z naszą Policją? Oni zawsze mają czas i ważniejsze sprawy, chyba że jesteś politykiem to wtedy raz dwa się działa.
  • Odpowiedz
@sammyZ: Coś mi się nie spina w tej histori, nie wierze ze policjant olał temat kradzieży tym bardziej ze to z urzędu i jeszcze prawie na gorącym? Jak dokładnie było z tym zgłoszeniem? Po jakim czasie, telefonicznie na 997 czy 112 czy osobiście? Z kim rozmawiałeś, jakis dyżurny czy patrol przyjechał? Co dokładnie powiedzieli? Coś na któryms etapie nie zagrało bo nie chce mi się aż w ta historie wierzyć
  • Odpowiedz
@HienaCmentarna87: Najpierw telefonicznie mowiłem, że typ zaraz będzie z telefonem to olali zgłoszenie i powiedział że taką sprawe muszę iść zgłosić stacjonarnie... Więc od razu po tej akcji jak odjechał tam sie udałem. Tam przyjęli zgłoszenie ale nikt nie mówił jak to będzie przebiegać z ich strony.
  • Odpowiedz
@sammyZ: btw na komendzie złożyłeś zawiadomienie w wydziale dochodzeniowo śledczym tak? o 278 par albo 284 par 3 oraz 275 par 1? Czy o czym dokładnie? Otrzymałeś pouczenie świadka i pokrzywdzonego? Czy tylko jakiś policjant napisał notatkę z rozmowy z tobą?
  • Odpowiedz