Wpis z mikrobloga

Zostawiłem telefon w taksówce i zarządał odemnie 200zł znaleźnego. Przez telefon mu powiedzialem, że dam mu te 200zl ale nie miałem takiego zamiaru tylko chciałem żeby przyjechał z tym telefonem. Na miejscu zaproponowałem, że dam mu za ten telefon 50zł i on generalnie powiedział żebym #!$%@?ł i pojechał xD. Sprawę od razu zgłosiłem na policje, podałem im numer rejestracyjny pojazdu i jego numer telefonu i oni nic z tym nie robią. Widzę nawet gdzie on jest w danym momencie bo mam lokalizacje włączoną i nic z tym nie moge zrobić. Dodam że za case'm miałem dowód i legitymacje studencką. Nie czaje jak mając tyle informacji oni dalej nic nie mogą zrobić. Za rękę bym go chyba musiał na komende przyprowadzić.

#policja
  • 140
via Wykop Mobilny (Android)
  • 145
@sammyZ: mi rodzina od strony ojca okradla w nocy oraz na moich oczach majątek w tym dokumenty do mojego motocykla oraz 2 samochody z czego jeden na moją mamę po zmarłym 23h temu ojcu i psy powiedziały, że to nie kradzież tylko sprawa spadkowa i jeszcze przez tel prawie powiedział, że go #!$%@? ale się ugryzł w język :) 5 godzin jechali z komistariatu oddalonego o 1.5km i jeszcze "pomylili" adresy.
Nie mogę. Jest tu jakiś prawnik?przecież z mocy prawa należycie się chłopu znaleźne. Jeśli zaniesie to na bagiety i tobie oddadzą to i musisz mi zapłacić