#anonimowemirkowyznania Jak znaleźć sobie dziewczynę z IT albo przynajmniej z dobrymi zarobkami? Mam prawie 10 lat doświadczenia w IT, przez #programista15k po #programista15k ale tygodniowo, w pandemii przeszedłem na własny SH i w tym momencie zatrudniam 12 osób. Na #tinder lipa, wszystkie ładne to psycholoszki czy inne humany, a ja nie chce uprawiać mezaliansu, tylko znaleźć kogoś kto chociaż po części podzieli ambicje i cele życiowe ze mną. Na grindrze pewnie by mi szybciej poszło...
1. Po pierwsze to zrób sobie "inwentaryzację" własnych cech i obiektywnie oceń swoją wartość. Bo jak uważasz, że zarabianie 50 tysięcy miesięcznie to jedyna cecha przez którą należy ci się księżniczka to lepiej obniż poprzeczkę. Po kumplach widzę, że większe pieniądze, a braki w wykształceniu, osobowości, pasjach, dobrym pochodzeniu, to co najwyżej pozwolą na znalezienie trophy wife, która będzie
Taa, bo praca w IT czyni z ciebie elitę/arystokrację/nadczłowieka. Lol. Zejdź na ziemię, jesteś zwykłym przedsiębiorcą jakich pełno. Psycholożka, jeśli zajmie się na poważnie psychoterapią, może zarabiać bardzo dużo, a w dodatku mieć szersze horyzonty niż twoje klikanie w komputer. W ogóle to może faktycznie przy takim podejściu pasowałbyś lepiej na grinder.
@janeeyrie: To pewnie ten programista z gatunku, 10 godzin w pracy, a potem 8 godzin samokształcenia się w technologiach, których nigdy nie użyje. Bo jak tego nie robisz to nie nazywaj się programistą ( ͡°͜ʖ͡°)
Jeśli twoja partnerka będzie pochodziła z rodziny prawników, a u ciebie co najwyżej biedna klasa średnia albo co gorsza ludzie niezamożni to jak wyobrażasz sobie ich relacje? Nawet jak jej rodzice zapłacą za wesele, to twoi już na starcie mają kompleksy, a dalsza rodzina będzie się bała przyjść bo się nie odnajdą.
Albo jak wyglądałyby wspólne wakacje? Rodzice Anastazji latają co roku popływać wyczarterowaną łodzią
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli lekarka to najlepiej z niezabiegowej specjalizacji bo jak będzie chirurgiem to i tak większość życia spędzi na dyżurach.
Zarobki są bardzo ważną sprawą w związku, żyjąc na podobnym poziomie i z podobnymi możliwościami łatwiej zbudujecie wspólną przyszłość.
Ale mało kiedy zarobki są na podobnym poziomie. Choćby z powodu chęci posiadania dzieci. I co wtedy, rozwód, bo zarobki się rozjechały? Albo co, jak dziewczyna dostanie podwyżkę, x2, i nagle ty zarabiasz mniej niż ona? Zarobki są średnio istotne. Na przestrzeni całego życia, wiele się może zmienić. Możesz
UprzejmaŻona: weź sobie laskę na poziomie odpowiednio intelektualnie lekko techniczna naucz ją trochę z IT i przyjmij do roboty do siebie niech ci robi małe tematy ale nigdy nie daj jej pełnej wiedzy, zrób jej dzieciaka niech ma co robić, broń boże nie hajtaj się, dawkuj wiedzę umiejętności bo jak osiągnie kasę na odpowiednim poziomie bez ciebie może jej odwalić i tobie MOŻE podziękować. ---
@AnonimoweMirkoWyznania: chwila ty szukasz dziewczyny/żony czy wspólnika do interesów? Jesteś ty normalny? Partnerka życiowa to nie partnerka biznesowa, zwłaszcza dla ciebie co niby masz pieniądze to po co ci więcej? Jak jesteś taki chytry to szukaj wspólnika biznesowego i rozwijaj biznesy.
OP: Ludzie piszący że prawnicy dużo zarabiają prawdopodobnie nigdy żadnego nie poznali, nie liczę nawet czasu potrzebnego na ukończenie studiów prawniczych oraz aplikacji. Prawnicy zarabiają od założenia własnej kancelarii - a do tego jest długa droga, podczas gdy ja jestem jeszcze przed trzydziestką.
Po prostu korzystanie z życia kosztuje, spotykałem się kiedyś z dziewczynami zarabiającymi normalnie ale widać było że są skrępowane, gdy na weekendowy wyjazd wydawałem dwukrotność ich pensji, lub
Gorzej jak kobieta z IT szuka faceta. Dwie główne opcje. Przy wyborze kogos nie z IT (albo kogoś z IT, kto zarabia mniej niż kobieta i nie jest jeszcze spaczony wielkimi mitycznymi 15k) odrazu pojawia się kompleks ego u faceta, który niszczy każdy zalążek relacji. A przy wyborze kogos z IT, kto zarabia mityczne 15k albo 20k i jest już zeschizowany na punkcie hajsu, to jedyne o czym mozna gadac to o
Jak znaleźć sobie dziewczynę z IT albo przynajmniej z dobrymi zarobkami?
Mam prawie 10 lat doświadczenia w IT, przez #programista15k po #programista15k ale tygodniowo, w pandemii przeszedłem na własny SH i w tym momencie zatrudniam 12 osób. Na #tinder lipa, wszystkie ładne to psycholoszki czy inne humany, a ja nie chce uprawiać mezaliansu, tylko znaleźć kogoś kto chociaż po części podzieli ambicje i cele życiowe ze mną. Na grindrze pewnie by mi szybciej poszło...
#tinder #programista15k #programista40k #wroclaw
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6368bf7bb078a9f02301dab0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
1. Po pierwsze to zrób sobie "inwentaryzację" własnych cech i obiektywnie oceń swoją wartość. Bo jak uważasz, że zarabianie 50 tysięcy miesięcznie to jedyna cecha przez którą należy ci się księżniczka to lepiej obniż poprzeczkę. Po kumplach widzę, że większe pieniądze, a braki w wykształceniu, osobowości, pasjach, dobrym pochodzeniu, to co najwyżej pozwolą na znalezienie trophy wife, która będzie
Taa, bo praca w IT czyni z ciebie elitę/arystokrację/nadczłowieka. Lol. Zejdź na ziemię, jesteś zwykłym przedsiębiorcą jakich pełno. Psycholożka, jeśli zajmie się na poważnie psychoterapią, może zarabiać bardzo dużo, a w dodatku mieć szersze horyzonty niż twoje klikanie w komputer. W ogóle to może faktycznie przy takim podejściu pasowałbyś lepiej na grinder.
Jeśli twoja partnerka będzie pochodziła z rodziny prawników, a u ciebie co najwyżej biedna klasa średnia albo co gorsza ludzie niezamożni to jak wyobrażasz sobie ich relacje? Nawet jak jej rodzice zapłacą za wesele, to twoi już na starcie mają kompleksy, a dalsza rodzina będzie się bała przyjść bo się nie odnajdą.
Albo jak wyglądałyby wspólne wakacje? Rodzice Anastazji latają co roku popływać wyczarterowaną łodzią
@AnonimoweMirkoWyznania: pytaj #!$%@? na wykopie xDDD
Ale mało kiedy zarobki są na podobnym poziomie. Choćby z powodu chęci posiadania dzieci. I co wtedy, rozwód, bo zarobki się rozjechały? Albo co, jak dziewczyna dostanie podwyżkę, x2, i nagle ty zarabiasz mniej niż ona?
Zarobki są średnio istotne. Na przestrzeni całego życia, wiele się może zmienić. Możesz
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Po prostu korzystanie z życia kosztuje, spotykałem się kiedyś z dziewczynami zarabiającymi normalnie ale widać było że są skrępowane, gdy na weekendowy wyjazd wydawałem dwukrotność ich pensji, lub
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua