Aktywne Wpisy
MakaronowyStwor +83
Dziękuję Wam wykopki, że jesteście <3
Garstka która ma odrobinę oleju w głowie, pocieszała i pomagała mi w najgorszych momentach, dostarczała szczerego śmiechu i dobrego humoru, poznałem kilku - nawet IRL i było super.
A pozostałe 90% przynajmniej podbudowuje mi samoocene że jestem inteligentny na ich tle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gownowpis #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #takaprawda
Garstka która ma odrobinę oleju w głowie, pocieszała i pomagała mi w najgorszych momentach, dostarczała szczerego śmiechu i dobrego humoru, poznałem kilku - nawet IRL i było super.
A pozostałe 90% przynajmniej podbudowuje mi samoocene że jestem inteligentny na ich tle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gownowpis #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #takaprawda
przeczki +94
Ehh, chłop dzisiaj pojechał do Warszawy na rozmowę o pracę, zgubił się na dworcu i ostatecznie nie dotarł #przegryw
Mam nietypowy problem z dziewczyną. Spotykamy się od 2 lat. Jest mi z nią dobrze, ale.. niemiłosiernie wkurza mnie jej podejście do prezentów.
Tak jakby one były najważniejsze. Jeśli bym jej nie kupił prezentu to automatycznie uznałaby że jej nie kocham. Nie liczy się to że spędzam z nią czas, dbam o nią, interesuje się, jestem wsparciem. To się nie liczy. Liczą się prezenty i rocznice.
Ostatnio nie kupiłem prezentu na naszą drugą rocznicę poznania się i mieliśmy przez to ciche dni.
Muszę jej kupować kwiaty bez okazji. Czasem czuję się jakbym płacił tymi prezentami za ten związek, seks itd. Nieraz jak mam ochotę na seks to idę najpierw do kwiaciarni i kupuje kwiaty bo to jest najłatwiejszy sposób.
Innych też tak ocenia pod względem prezentow. Np. ostatnio obraziła się na koleżankę bo nie dała jej niż na imieniny. Tak, imieniny xD Ja nawet nie wiem kiedy mam.
Uważa że ma dobre kontakty z rodzicami i rodzeństwem bo dają sobie nawzajem prezenty na święta. W mojej rodzinie nie dajemy sobie prezentów, ona uważa to za dziwne i że to świadczy o złych kontaktach bo "skąpimy" sobie na prezenty. Ale to że widzę się z rodziną 10x częściej niż ona ze swoją to o niczym nie świadczy... Wg niej.
Czasem nie mam pomysłu co kupić. Wszystko już ma.
Na imieniny, rocznice, święta oczekuje czegoś wow. Nie wystarczą czekoladki i kwiatki. To jest na ",bez okazji'"
Zaczyna mi to przeszkadzać. Szczególnie że uświadamiam sobie, że gdybym przestał jej kupować prezenty to ona uznałaby że nasz związek nie ma sensu i że jej nie kocham. Nie umiem się pogodzić z takim podejściem.
#zwiazki #prezenty #gorzkiezale
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6356696a86c6e33847833411
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
A czemu nie kupiłeś nic na rocznice? To chyba ważna okazja.
Z tego co piszesz to wymaga prezentów z jakichś okazji, a nie tak o, dziwie się ze to taki problem. Masz pretensje o to, że jest przyzwyczajona do dawania i otrzymywania prezentów, a ona, że ty nie.
Jestescie trochę w dziwnej sytuacji. Jakbyście właśnie mówili w trochę innych językach miłości. Pogadajcie, idźcie