Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
@Kreek: Ja żyłem w czasach gdzie w podstawówce nie było sali gimnastycznej, ćwiczyło się na korytarzu, była jedną drabinka i jak wchodziło się na nią na przerwie to mozżna było dostać uwagę od dyżurnego a bramek z materacy się nie robiło był tylko jeden w szkole xD.
@ebismolarek Tak, żyłem w tak #!$%@? czasach, że miało się dyżury na przerwach po dwie osoby na korytarzach i dwie w szatni a potem na nie pamiętam chyba cotygodniowym apelu było wyczytywanie przy całej szkole uwagi od dyżurnych, i najczęściej było Kowalski wchodził na drabinki, Nowak ezucał workiem z butami w szatni xD. Ale większość i tak to były jakby dobre zachowania typu Nowak układał buty w szatni xD i za to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ebismolarek: Woźna to była chyba jedna może dwie na całą szkolę xD. Ale jak tak się głębiej teraz zastanowiłem i przypomniałem sobie te uwagi na apelach to nie było tak źle jak to wygląda bo głównie te uwagi to były typu dogadywanie się, że jedna zła na kilka dobrych. Pamiętam, że często nawet umawialiśmy się, że dzisiaj wpisz mi, że wchodziłem tam na drabinki czy biegałem po korytarzu a potem przy