Wpis z mikrobloga

Taka rada ode mnie dla osób marzących o #neet .
Wiem, że perspektywa spania do południa i pierdzenia w stołek przez cały dzień wydaje się zajebista, ale uwierzcie mi, że nie jest tak kolorowo. Fajnie jest na początku, potem człowiekowi zaczyna odwalać z nudów. Możecie też czuć się gorsi i mieć wyrzuty sumienia że inni się realizują zawodowo i zarabiają hajs a wy nic nie robicie. Wiem z doświadczenia, lepiej jest chodzić jednak do pracy/szkoły.
#przegryw #neet #k0lchoz #kolchoz #praca #szkola #szk0la #bezrobocie
  • 13
@diagnoza-przegryw: Większość pewnie będzie po Tobie jechać, ale dłudzy neetowcy raczej to potwierdzą. Fajnie jest tylko na początku, ale potem przychodzi nuda i stagnacja, zgnilizna. I nie, nie będzie żadnych pasji ani aktywnego spędzania czasu. Może na początku jakieś gierki i seriale, ale to nie dzieciństwo, więc szybko się znudzi i nadejdzie to, co napisałem.
@diagnoza-przegryw: @kamil150794: a ja jako neetowiec z trójką z przodu i wieloletnim doświadczeniem nie do końca się zgadzam. Nuda, stagnacja, zgnilizna nie jest już większym problemem. Tak wyglądało całe nasze życie i jesteśmy już do tego stanu przyzwyczajeni.

Zawsze masz coś, czym się choć trochę interesujesz, i można zapełniać czas w ten sposób. Wiem, że to cope, ale choć na chwilę możesz się w ten sposób oderwać od myśli.

Jakieś
@soyunmago: @kamil150794: @diagnoza-przegryw: są oczywiście ludzie zmuszeni sytuacją materialną, ale doprawdy nie wiem, jak oni znajdują siłę na to, by jakoś ciułać w tym życiu wiedząc, że it's over. Autentycznie ich podziwiam, bo ja na przykład nie dałbym rady już zapierniczać w jakichś januszeksach. W podobny sposób podziwiam ludzi, którym chce się wracać codziennie do pustego domu i nie mają już naprawdę nikogo. Ja bym dawno sobie darował, gdyby
@soyunmago: Fakt. Gdyby spojrzeć chłodnym okiem, to nasze życie wygląda teraz tak samo jak naście lat temu, ale jednak wtedy gierki itp bardziej cieszyły. Niby było tak samo, a jednak nie do końca. Ja sam gniłem w domu o 8 r.z., ale zawsze coś się znajdowało. Do czasu.

Teraz nic nie przychodzi mi do głowy. Większość czasu oglądam to samo, albo leżę na łóżku i gapię się w sufit. W dodatku