Wpis z mikrobloga

#monopoly #planszowki #dyskryminacjamezczyzn #tatacontent

Zacznę tak - ja pierdziele, co to jest? Żona przytachała do domu Pannę Monopoly. Myślę sobie - kolejna odmiana, może być ciekawie. Pola oznaczone wynalazkami kobiet, budujesz siedzibę firmy zamiast domów i hoteli - ok. No i pierwszy strzał w pysk - kobiety dostają więcej kasy niż faceci. Na start. Po przekroczeniu startu także - 200 dla mężczyzn, 240 dla kobiet. WTF? Dodatkowo kretyńskie karty szansy np. Kupiłaś szpilki, które się rozpadły (pewnie zostały projektowane przez mężczyznę) - otrzymujesz $50. Że, #!$%@?, co? I ja w to chciałem zagrać z dziećmi... Kto to w ogóle dopuścił?

Ok, pomysł z kobiecymi wynalazkami rozumiem, ciekawy i uczący ale cała reszta? Po cholerę przytyki do mężczyzn? Dobrze, że dzieci czytać nie umieją to można niektóre feministyczne wysrywy pominąć ale serio? Aż tak przesączonej feminizmem gry dawno nie widziałem. Nie polecam i przestrzegam.
Pobierz ZippyTobi - #monopoly #planszowki #dyskryminacjamezczyzn #tatacontent

Zacznę tak -...
źródło: comment_1665380708axmGI1wdvGepYoScNnKagE.jpg
  • 168
po drugie, ziobro zaskoczenia, wysłałem ci krytykę włącznie z profesor studiów feministycznych na co ty że to wcale nie są feministki


@Hylfnur: nigdzie nie pisałem, że to nie są feministki. Pisałem, że łapiesz się brzytwy, szukając "prawdziwych feministek" wśród zagranicznych krytyków jakiejś gierki XD

i dochodzimy do jądra sporu, "te feministki" o które ci chodzi istnieją w twoich wyobrażeniach a nie w rzeczywistości, tyle


Chyba w twoich wyobrażeniach XD Ja od
@PanProgramista: To raczej glupia gierka dla dziewczynek, dla malych dzieci, ktorych rodzice wmawiaja córeczkom ze z racji ze jest dziewczynką, to jest „ksienżniczkom”… i zasługuje.
Takie toksyczne wychowanie pozniej skutkuje dorosłymi rozkapryszonymi babami, które we wszystkich widza problem, tylko nie w sobie.
@ZippyTobi: Czyli kolejna rzecz, która udowadnia, że kobiety są słabe i trzeba im dawać dodatkowe profity względem mężczyzn, żeby mogły spróbować im dorównać... Brawo dla autorów tego gówna, bo chyba nie taki cel im przyświecał.
@Hylfnur: No i co tu się nie zgadza z tym co napisałem? Feministka krytykuje tę grę, bo przedstawia ona feminizm w złym świetle, a kobiety jako potrzebujące specjalnych ułatwień. W rzeczywistości feminizm walczy o specjalne ułatwienia (parytety, programy zachęcające kobiety do studiowania na potencjalnie dochodowych kierunkach, gadanie o "wage gap", przykładów jest mnóstwo), ale nie jest w interesie feministek, aby tak feminizm przedstawiać, bo to bardzo negatywne przedstawienie, które przeczy deklarowanej
@Hylfnur: Aaaaa czekaj czekaj, czy ty w ogóle wiesz co wkleiłaś? National Review to konserwatywny periodyk, negatywnie nastawiony do feminizmu xD A sama Madeleine Kearns jest działaczką antyfeministyczną. Rzeczywiście, wiesz kogo znasz xD To jest ogólna krytyka tej gry ze strony kobiet, a nie (tylko) z feministycznego punktu widzenia xD Więc jest jeszcze śmieszniej niż myslałem.