Wpis z mikrobloga

@Chehu:
Składanie skarg ma sens, są one odnotowywane, a przełożeni listonosza, też mają przełożonych.
Chociaż, jak słucham teksty o kretynach xD to zastanawiam się czy na pewno doręczający jest winny, bo z autopsji wiem, że ci co najwięcej wyzywają - najrzadziej mają racje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zero prób kontaktu


Nie ma obowiązku (dzwonić telefonem).
@haosek: #!$%@? typie chyba tam pracujesz xd dostaje wiadomość, ze będzie dziś kurier, to czekam ale jaśnie pan nie ma obowiazku się pojawić wiec cyk, nie było adresata i oddaje paczke na pocztę. I adresat nie ma racji, bo powinien dywan przed panem kurierem rozłożyć i zaprosić na obiad a pan kurier może skorzystać lub nie bo przecież ciężko pracuje wiec pojawiać się nie musi
@mamswojewady: bo nie wiem nawet kto to jest, odpowiedzi na reklamacje są mniej wiecej jak @haosek - wszystko jest w porządku, jest dobrze, dobrze robią, dobry przekaz leci. Ani jedna paczka nie dotarła, ciagle oddaje do punktu, odbierz sobie w następnym dniu roboczym
@Chehu: Pisałem ci przecież, że wiem z autopsji - więc jestem pracownikiem Poczty (ale nie kurierem). Po prostu jak na pocztę przychodzi, jakiś typ "zwalniać" kretyna listonosza/kuriera, bo on płaci wymaga i rzuca kur.. i hu..a xD to na końcu się okazuje, że to wina odbiorcy, a nie doręczającego.

@haosek - wszystko jest w porządku, jest dobrze, dobrze robią, dobry przekaz leci


Nigdzie tak nie napisałem. Ludzie są różni, tak samo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Chehu: to czemu się nie zainteresujesz kto to jest. W twoim interesie jest to żeby te paczki do ciebie docierały. Reklamacje i zgłoszenia trafiają do biura / centrali a typ nawet nie ma pojęcia że mu się na rejonie #!$%@? szykuje
@mamswojewady: On reklamacji nie może złożyć, bo nie jest klientem. Ewentualnie skargę - skargi trafiają do centrali, ale potem również do doręczającego. Pisanie ich ma sens, ale jak się potrafi merytorycznie napisać ocb, a nie wali teksty o komunistycznym molochu xD i żąda zwolnienia listonosza/kuriera (dużo ludzi takie skargi wali, a potem nie potrafią podać nawet nr o jakie przesyłki chodzi).
@mamswojewady: Jeżeli to kurier to nie wiem czemu miałby mu nie doręczać przesyłek xD, przecież kurierzy mają za to płacone (za doręczenie, a nie awizowanie). Jeżeli mieszka na jakieś zabitej wsi i listonosz doręcza paczki to inna bomba, ale listonosza powinien znać.

IMO często tutaj bohaterowie dają rady, żeby straszyć doręczającego oklepem czy groźbami xD, ale to najgłupsze co można zrobić.

Jeżeli macie problemy i jesteście pewni, że to z winy
@Chehu: Jest sens - zlozylem z półtora roku temu przez neta (wrzucił mi awizo, gdy byłem w domu) i potem gość przyszedł i tłumaczył się, ze niby domofon nie działał etc. Następnego dnia wrócił jeszcze, bo szefowa kazała mu pisemne potwierdzenie, że sprawa skargi została rozwiązana z moim podpisem przynieść (xD).

Faktycznie pomogło, bo później już nie było problemu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Chehu: reklamację rozpatruje kierowniczka oddziału którego reklamacja dotyczy... Przynajmniej kiedyś tak było. Więc to nic nie da. Jest coś takiego jak dział ładu korporacyjnego w centralach regionalnych. Wyślą ci "przepraszamy" w odpowiedzi. Chyba że ilość zgłoszeń będzie większa z danego oddziału to #!$%@?ą z roboty kierowniczkę oddziału.

Także.. Tak.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Chehu:
Jest sens, ale skarga (a nie reklamacja) musi być merytoryczna. Poczta odpowiada na każdą.
I skargę składasz albo przez stronę, albo na piśmie w placówce (może być dowolna) i koniecznie prosić o potwierdzenie.

Ps. W śledzeniu masz status "awizo" czy "nieudane doręczenie"?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kosmita:
Reklamacje usługi i skargi na pracowników idą wyżej. Często rozpatruje to jednostka z innego regionu kraju (czytaj prawie zawsze).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pcela: może coś się zmieniło, kilka lat temu przeszedłem cała ścieżkę aż po główna centrale.. Satysfakcja żadna. Mam w dupie ich "przepraszam", wisi mi czy zatrudniają/zwalniają takich czy innych ludzi.