Wpis z mikrobloga

Cejrowski kiedyś tłumaczył


@viollu: możesz ze 100% pewnością założyć, że jest na odwrót, jeśli to zdanie cejrowskiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Leotard00: Nie no skąd? Tam jest większa koncentracja ludności w miastach, przy czym te miasta to w przytłaczającej większości to bardzo ekstensywna zabudowa jednorodzinna, ale i tam parzcież nie każdy ma firmę stolarską czy coś. Zatem jak na liczbę tych samochodów i ich popularność to zdecydowanie nie chodzi tam o walory użytkowe, tylko po porostu o jakiś zabetonowany zwyczaj, przyzwyczajenie.
  • Odpowiedz
@thoorgal: Powód jest prosty do rozpoznania gdy wjedzie się do jakiegokolwiek starszego miasteczka, miasta, centrum we Włoszech. Drogi tak wąskie że fordem byś musiał zostawiać go z 2-3km od celu a pandą wszędzie wjedziesz.
  • Odpowiedz
@thoorgal: nie wiem czy wiecie, ale do samochodów produkowanych na rynek Amerykański montuje się też dłuższe pasy niż dla reszty świata ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Nie chodzi o warunki, tylko o to, że zużywają 3x więcej surowców niż trzeba bo "murica".


@Jin: Pierwsze primo. Mają swoje złoża. Drugie primo, czep się każdego Polaka, który ma auto większe od Pandy, że zużywa więcej surowców niż potrzeba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz