Wpis z mikrobloga

Kiedyś ojciec mnie wysłał na budowę żebym zapytał majstra czy nie ma dla mnie pracy. Majster wpierw kazał mi przynieść dwa piwa i jabola. Potem mówił przez 45 minut że budowlanka to ciężki kawałek chleba nie każdy temu podoła trzeba być twardym i zawziętym żeby się utrzymać w zawodzie silnym i wytrwałym itp. itd. A następnie zasnął. I zleciał tak mi pierwszy dzień fachu. Na drugi dzień pan majster ruszył z kopyta z jakimiś sznureczkami a ja sobie siedziałem na trawce obok budowy i tak zleciał mi drugi dzień budowania. Na trzeci była sobota więc jak przyszedłem majster kazał mi się nie przebierać na te 5 godzin tylko dojść z budowy do głównej drogi i patrzeć czy czerwone audi kierownika nie jedzie a jak będzie jechać to gwizdnąć. W poniedziałek już nie przyszedłem ale przez te trzy dni roboty dowiedziałem się więcej o budowlance niż inni przez 30 lat.

#truestory
#budownictwo
#pracbaza
#heheszki
PiehdolonaUszczelkaPodGlowica - Kiedyś ojciec mnie wysłał na budowę żebym zapytał maj...

źródło: comment_1663604703j7o9ORGeGAW6M5VA4x4tGW.jpg

Pobierz
  • 2
@PiehdolonaUszczelkaPodGlowica ja kiedyś robiłem jako pomocnik murarza. Murarz Wiesiek był regularnym alkoholikiem, połowa dniówek polegała na tym, że pożyczyłem mu 3zł, wysłał mnie po jabola i parę mocnych piw, a sam poszedł spać. Również miałem pilnować czy Subaru Forester szefa nie jedzie. Niestety pewnego dnia Wieśka nie dało się dobudzić i szef go złapał #!$%@?. Wiesiek był człowiekiem, który miał odebrane prawo jazdy za jazdę pod wpływem. Wpadł na genialny pomysł, że