Wpis z mikrobloga

Cześć.
Taki problem trafił kolega. Miał ciężki okres w życiu, narkotyki i alkohol, które prawie go zniszczyly. Ledwo z tego wyszedł. Działo się to 8-10 lat temu w Białymstoku. Ale dał radę i wyszedł na prostą.
Dostał wtedy mandaty za jazde autobusem bez biletu. Wczoraj odezwał się komornik, i chce ściągnąć 8,5k za zaległe mandaty za brak biletów. Po 8 latach.

Z tego co rozmawial z komornikiem to urząd miasta załóżył tak około dwa lata temu (czyli niecałe 6 lat po dostanie mandatów) sprawę o niespłacenie długu.
Nie wiem czy to ważne, ale kolega był wtedy bezdomny i żadnego pisma po otrzymaniu mandatu nie otrzymał (po mandacie powinno chyba jakieś przyjść). Nie otrzymał też zadnego pisma z sądu po wszczęciu egzekucji.
Czy jest jakaś szansa dla kolegi na wyplatanie się z tego (zmniejszenie kwoty, umorzenie)?
Z góry dzięki za pomoc.
Poleci ktoś może jakiegoś radcę prawnego który się w tym specjalizuje?
#prawo #mandat #dlugi #komornik
  • 9
@antzuch po pierwsze kolegę musi sobie zadać pytanie czy faktycznie dokonał czynu zawinionego. Następnie musi pomyśleć czy jest na tyle dorosły i odpowiedzialny bez za taki czyn odpowiedzieć. Dalej może szukać drogi kombinowania czyli kwestie przedawnienia. Przedawnienie z urzędu bada komornik od jakiś dwóch lat. Taka nowość. Umówić się na ewentualne raty i spłacać. Jedyną sztuczkę jest kwestia zapłaty całości długu w terminie miesiąca od odebrania zawiadomienia o wszczęciu, bądź też uznana
@soul większość długów już spłacił. Ale jeszcze mu trochę zostało. Ten dług to taki dodatkowy kop w ryj. Ma świadomość swoich czynów i placi za nie. To po prostu chore wg mnie, że po 8 latach musi zapłacić 8,5k.
@antzuch To nie kop w ryja od życia, tylko nawarzone piwo, które trzeba wypić. Dla mnie jest chore, że gość był łapany 50 razy przez kanarów i miał to w dupie, a teraz płacze, że życie go bije. Nie mam satysfakcji, ale to jest moim zdaniem uczciwe. Niech zaciska zęby i spłaca i poczuje konsekwencje swoich poprzednich decyzji, a jak nie daje rady niech pomyśli o upadłości.