Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirosławy, takie pytanie.
Nigdy nie byłem w związku a jestem po 30.
Jak dajecie sobie radę z tym, że jesteście razem?
Ja nie potrafię sobie wyobrazić dzielenia życia z dziewczyną przez tak długi czas. Przecież to zobowiązanie które zaprzecza jakiejkolwiek wolności. Prędzej czy później taka dziewczyna coś chce. A to jej coś pomóc, a to finansowo (oczywiście mowa o jakiejś wycieczce, przejażdżce na której wydaje się choćby paliwo z kieszeni). Gdy się upomnę? "Co z Ciebie za facet?". Wiem coś o tym. Chyba, że takie dawanie oraz pomoc uszlachetnia facetów. Chociaż czasem to inwestycja taka, że kobieta potrafi się odwrócić gdy coś się zrobi nie tak. Albo mówiąc krótko - szukała przygody.
Max 5 lat potrafiłbym być z dziewczyną. 10 lat to już absolutny max-maxów ale bliżej realna granica to 5 lat.
Co Wami kieruje do tego aby być tak długo? Chęć założenia rodziny? Lęk przed samotnością? Zaspokajanie nadmiernego popędu seksualnego? Pytam szczerze.
Śluby non-stop w kościołach porezerwowane na parę lat do przodu, tak samo sale weselne. O co to chodzi?
Tylko prośba o szczere wypowiedzi.

#s--s #zwiazki #logikarozowychpaskow #sluby #wesela #logikaniebiesichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #milosc #oswiadczenie #zalesie #po30 #tfwnogf

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63138bb5326f7c32400bbe6e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania ograniczenie wolności? Przecież nie wszystko robicie cały czas razem. Każdy ma swoje zajęcia. Kasa - raz płacisz ty, raz ona. Ale możecie różne rzeczy robić razem - jeść obiad, rozmawiać, podróżować, oglądać film, lenić się w niedzielne wieczory, przytulać, całować, uprawiać s--s.
Ciężko mówić co daje związek osobie która nie była w związku...
  • Odpowiedz
MorskiPotwór: Zdrowe związki nie polegają tylko na opiece nad partnerką...
Jak znajdziesz normalną różową to Ty dbasz o nią, a ona o Ciebie. Spełniacie swoje marzenia i realizujecie pasje.
Z dobrym partnerem jest lepiej niż samemu.

U mnie w związku wygląda to tak:
-calkowicie wspólna kasa. Na początku niebieski zarabiał więcej, potem ja. Dostaliśmy pieniądze na wkład od moich rodziców. Także finansowo on wyszedł na plus, ale przecież to się może w każdej chwili zmienić. Znam spokojnie kilka par, gdzie kobieta zarabia więcej i są to szczęśliwe
  • Odpowiedz
MikroblogowaJulka: Pytanie z anonimowych to i odpowiedź z anonima. Mną kieruje to, że lubię spędzać czas i robić rzeczy z moją partnerką, a mogę z nią robić prawie wszystko co lubię. Od sportu, przez rekreację jak wspólne wycieczki rowerowe, gotowanie czy podróże po nawet rzeczy zawodowe bo mamy podobne wykształcenie i rodzaj pracy. A całej swerze emocjonalnej nie wspominam, bo jej będąc samemu nie da się zaspokoić w takim samym wymiarze.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ogólnie życie z 2 człowiekiem jest trudne ;) jak ktoś chce żyć sam niech żyje ale większość jednak chce żyć z kimś. Ale życie razem ma dużo plusów. Wszystkie szczęśliwe chwile i przeżycia razem. Wspólne zainteresowania i tematy. Wsparcie 2 osoby i ta świadomość ze nie jesteś w tym gownie sam. Założenie rodziny tez ma dużo cudownych chwil. Ale podkreślam ze życie to nie sam miód, ale warto moim
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
@SuchySzambonurek:

ale jak robimy to co wtedy?

Dlatego dużo ludzi się dobiera w pary na podstawie zainteresowań. Np lubisz zwiedzać zamki czy czytać książki, twoja też. To dlaczego nie lepiej razem
  • Odpowiedz