Aktywne Wpisy
Arekt +7
Pytanie do osób mieszkających w dużych miastach jak #poznan #warszawa #wroclaw #krakow #gdansk
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Zgodzilibyście
- Tak 57.7% (1541)
- Nie 42.3% (1129)
Therionn +17
Mirasy, czy ja jestem jakiś nienormalny czy dla mnie takie coś to ostra przesada? Psa nie można zostawić na 8h w domu? Już słyszałem o cateringu dla psa, ale tutaj to już ostra jazda moim zdaniem. Po co mi facet i dzieci skoro mam psa. NIE MOGĘ DZISIAJ Z WAMI WYJŚĆ NA MIASTO, BO MUSZĘ ODEBRAĆ PSA Z PRZEDSZKOLA.
#p0lki #pies #zwierzeta #logikarozowychpaskow
#p0lki #pies #zwierzeta #logikarozowychpaskow
Uświadomiłem sobie, że moja rodzina chyba chce mnie wrobić w małżeństwo z kobietą w ciąży. Mieszkam na wsi, w typowej małorolnej rodzinie. 3 rodzeństwa. Jestem najstarszy, lvl 28. Od zawsze zachrzan na polu i w gospodarce, zero wakacji, wyjazdów, wolnego. Po maturze niemal siłą wyrwałem się na niewiele warte studia (pedagogika), ciągle dorywczo pracowałem i uczyłem się, bo rodzice mi nie pomagali finansowo. Zrobiłem licencjat i od razu zacząłem pracę etatową. Jakoś udało mi się trafić do korpo, gdzie jestem już 5 rok.
Jest lepiej, awansowałem, odłożyłem trochę pieniędzy, wynajmuję tani pokój, żyję oszczędnie. Z rodziną niestety kontakt bardzo zły. Właściwie tylko 2 razy w roku się widzimy, na święta. Mają do mnie wielkie pretensje, że uciekłem z gospodarki i im nie pomagam. Rodzeństwo również mnie nie znosi. Brat miał już konflikt z prawem, ma zawiasy, siostra lvl 20 w ciąży z alkoholikiem, synem okolicznego sklepikarza, druga siostra nie zdała matury i dorabia na produkcji. Ale to ja jestem ten zły.
W weekend dzwoniła matka i ojciec, że znana mi w zasadzie tylko z widzenia córka sąsiadów lvl 26 (nigdy na mnie nie zwracała uwagi) jest w ciąży, zostawił ją jej facet i uciekł chyba do Niemiec do pracy i że w sumie dobra dziewczyna, miała pecha, chciałaby odnowić ze mną kontakt. I może ja bym pomyślał o założeniu swojej rodziny, że nie ten ojciec kto spłodził, a ten kto wychowuje i tego typu rzeczy. Zamurowało mnie i po prostu chciało mi się płakać przez ten telefon, jak mnie rodzice traktują. Takie są realia Polski B, o której wszyscy w Warszawie czy Wrocławiu myślą, że odeszła dawno w zapomnienie, a ciągle jest faktem.
Nie wytrzymałem, wykrzyczałem im, jak wielkie mam do nich pretensje, rozłączyłem się i wyłączyłem telefon. Dzisiaj zdecydowałem się zmienić numer i zerwać całkowicie kontakt z rodziną. Siedzę od prawie 2 godzin w pracy, jestem roztrzęsiony, coś się we mnie przelało. Chciałem to z siebie wyrzucić. Proszę tylko o dobre słowo - wsparcie i pozytywne myśli. Jestem już wyłącznie sam, nawet na święta nie będę miał gdzie pojechać. Wiem, że muszę to przetrwać, ale jest mi po prostu koszmarnie źle.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630e2038a07f85290e3ce0e1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Bądż ponad to i następnym razem powiedz po prostu w takiej sytuacji -sorry nie chcę laski która ma taki kiepski gust do facetów.
Spokojnie żegluj przez życie - rodzina jest jaka jest, nie jesteś od niej zależny.
Nie urywaj kontaktu na 100
@lossiemkos89: Wtedy mogliby do niego nadal wydzwaniać z innych numerów, albo zastrzeżonego.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Na 100% twoi starzy non stop uwłaczają każdemu z twojego rodzeństwa porównując ciągle do Ciebie, za Twoimi plecami. (Zobacz to jak Areczek studia skończył i ma dobrą pracę, a ty?!) Znam
Niech się kiszą w tym swoim sosie. To, że mają gospodarkę, nie znaczy, że twoim obowiązkiem i jedynym sposobem na życie jest tam siedzieć. I rodzice też powinni o takiej ewentualności pomyśleć.
@AnonimoweMirkoWyznania: masz moje dobre słowo, myśli, i wsparcie(o ile to możliwe na wypoku xD)
dobrze zrobiłes, z opisu wynika, że jestes ogarnięty i to ty na końcu będziesz wygryw(yebać patologię!).
będzie dobrze, tak mi to wychodzi z
3 maj się miras . Tak to nie raz bywa .