Aktywne Wpisy
![the_one_who_knows_the_only_Truth](https://wykop.pl/cdn/c3397992/the_one_who_knows_the_only_Truth_hIkwm03YkR,q60.jpg)
Nie mogę uwierzyć, że ruchy antynatalistyczne na świecie są wciąż tak mało słyszalne i obecne. To jest absurd, że w czasach, kiedy tak głośno mówi się o dobru jednostki, jej prawach i wolności do samodecydowania, kiedy teoretycznie jest tak powszechne zrozumienie działania świata - wciąż dopuszcza się i, wręcz promuje, płodzenie nowych jednostek. David Benatar tak pięknie i klarownie tłumaczy jak to jest złe - to jest nieobalalne. To jest chore. Życie
wszystkogra +182
Smutno się patrzy na straty ZSU w Donbasie. To ukraińscy wojownicy bronią Ukrainy, ale i co ważniejsze Europy od tego terrorystycznego potwora. Daliśmy się wciągnąć w jakieś afery zbożowe czy malinowe. Wiadomo, to musi być uregulowane i wyjaśnione, ale źle się patrzy na te antyukraińskie nastroje. Idziemy tym na ręke rosji, a zapominamy jako społeczeństwo o tym, że najważniejsza jest przegrana z kretesem swołoczy ruskiej.
#ukraina #rosja #wojna
#ukraina #rosja #wojna
Uświadomiłem sobie, że moja rodzina chyba chce mnie wrobić w małżeństwo z kobietą w ciąży. Mieszkam na wsi, w typowej małorolnej rodzinie. 3 rodzeństwa. Jestem najstarszy, lvl 28. Od zawsze zachrzan na polu i w gospodarce, zero wakacji, wyjazdów, wolnego. Po maturze niemal siłą wyrwałem się na niewiele warte studia (pedagogika), ciągle dorywczo pracowałem i uczyłem się, bo rodzice mi nie pomagali finansowo. Zrobiłem licencjat i od razu zacząłem pracę etatową. Jakoś udało mi się trafić do korpo, gdzie jestem już 5 rok.
Jest lepiej, awansowałem, odłożyłem trochę pieniędzy, wynajmuję tani pokój, żyję oszczędnie. Z rodziną niestety kontakt bardzo zły. Właściwie tylko 2 razy w roku się widzimy, na święta. Mają do mnie wielkie pretensje, że uciekłem z gospodarki i im nie pomagam. Rodzeństwo również mnie nie znosi. Brat miał już konflikt z prawem, ma zawiasy, siostra lvl 20 w ciąży z alkoholikiem, synem okolicznego sklepikarza, druga siostra nie zdała matury i dorabia na produkcji. Ale to ja jestem ten zły.
W weekend dzwoniła matka i ojciec, że znana mi w zasadzie tylko z widzenia córka sąsiadów lvl 26 (nigdy na mnie nie zwracała uwagi) jest w ciąży, zostawił ją jej facet i uciekł chyba do Niemiec do pracy i że w sumie dobra dziewczyna, miała pecha, chciałaby odnowić ze mną kontakt. I może ja bym pomyślał o założeniu swojej rodziny, że nie ten ojciec kto spłodził, a ten kto wychowuje i tego typu rzeczy. Zamurowało mnie i po prostu chciało mi się płakać przez ten telefon, jak mnie rodzice traktują. Takie są realia Polski B, o której wszyscy w Warszawie czy Wrocławiu myślą, że odeszła dawno w zapomnienie, a ciągle jest faktem.
Nie wytrzymałem, wykrzyczałem im, jak wielkie mam do nich pretensje, rozłączyłem się i wyłączyłem telefon. Dzisiaj zdecydowałem się zmienić numer i zerwać całkowicie kontakt z rodziną. Siedzę od prawie 2 godzin w pracy, jestem roztrzęsiony, coś się we mnie przelało. Chciałem to z siebie wyrzucić. Proszę tylko o dobre słowo - wsparcie i pozytywne myśli. Jestem już wyłącznie sam, nawet na święta nie będę miał gdzie pojechać. Wiem, że muszę to przetrwać, ale jest mi po prostu koszmarnie źle.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630e2038a07f85290e3ce0e1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
---
Zaakceptował: LeVentLeCri
Powodzenia :*
---
Zaakceptował: LeVentLeCri
Wiem co mowie w wywodze sie z klasy sredniej i w miare dobrze sytuowanej rodziny w ktorej w ogole nie było tzw kompetencji społecznych. Mozesz im wygarnac to sie co najwyzej obraza i uznaja ze jestes #!$%@?.
Czy zrywac kontakt. Ja tam bym pewnie wolałnapisac list i w punktach jak krowie
Siły w podtrzymaniu decyzji i obyś znalazł w życiu pozytywnych ludzi.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Uciekłeś z tej wsi, ale mentalnie wciąż jesteś tam uwiązany.
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Twoi rodzice może martwią się o ciebie? Myślą że jesteś totalnym przegrywem i szukają ci najsłabszej sztuki żebyś miał kogokolwiek?
Wiesz 5 lat w korpo i mieszkanie w pokoju to nie jest jakiś wielki sukces. Potrzebny większy hajs mieszkanie i realna dupa. A najlepiej znaleźć