Wpis z mikrobloga

PiS pięknie rozkręca impreze programami redystrybucji, a także regulacjami cen paliw które nie wiedzieć czemu tanieją, no i oczywiście obiecankami, że stópki już nie wzrosną co ma ogromny wpływ na nastroje konsumentów.

W moim mieście po półrocznym zastoju korki jak nigdy, galerie i knajpy znowu pełne, pomimo że jeszcze wakacje gdzie zwykle miasto świeciło pustkami o tej porze roku.
Żaba pięknie się gotuje, a woda ma dopiero 65 stopni ( ͡º ͜ʖ͡º)

Zaraz będzie dokładane do pieca, ale obstawiam dopiero październik bo we wrześniu trzeba ostatnich niedowiarków okłamać, że stópki nie wzrosną ( ͡ ͜ʖ ͡)

#nieruchomosci #inwestycje #ekonomia
  • 17
@mookie: nie rozumiem przesłania tego wpisu. Jaki jest cel? rozbudzenie swiadomosci lub wzniecenia buntu na amerykańskiej prowincji? Rzad marionetkowy jak kazdy inny, kredyciarze to nie jedyni obywatele korzystajacy z uslug, no nie wiem co, ale napisz cos logicznego lub ciekawego nastepnym razem
@mookie: Jaki jest sens dalszego podnoszenia stóp procentowych? Kredyty hipoteczne zostały praktycznie wygaszone już na obecnym poziomie, większe raty kredytów doprowadzą do defaultów, a nie ściągnięcia gotówki z rynku.

Kurs złotówki? Czy są jakiekolwiek dowody na to, że stopy procentowe mają wpływ na kursy walutowe? Bo korelacji niestety nie widać z wykresów par EUR/PLN czy USD/PLN.

NBP jest upolityczniony, a rząd ma w planach pokryć wydatki na energie i armie z
@samolubnygen ceny energii oraz waluta w której rozlicza się surowce, mówi ci to coś? No chyba że chcemy, by zakłady padły z niedoborów energii to luzik. PiS szykuje się na odpowiedź na to co zrobią za wielką wodą, bo tam się wszystko rozgrywa a my musimy utrzymać się na powierzchni jak będzie bujało, a bujać będzie tylko nikt nie wie jak mocno.
Czy są jakiekolwiek dowody na to, że stopy procentowe mają wpływ na kursy walutowe


@samolubnygen: USDTRY

ceteris paribus wpływają przez arbitraż, jakby nie wpływały to pieniądze leżą na ulicy, ale jest wiele czynników oddziałujących negatywnie na kurs PLN (problemy typu wojna, brak KPO, Morawiecki jako premier itd.). W Polsce stopy podnoszone były w ostatnich miesiącach zbyt mało wobec oczekiwań rynku. Przez lata mogliśmy utrzymywać niskie stopy, bo strefa euro miała jeszcze
@pastibox: co to by miało na celu, pytam poważnie? stopy 6,5% wycięły nowy kredyt, stopy 12% by zarżnęły kredyciarzy, komu o zdrowych zmysłach na tym zależy żeby były masowe bankructwa? (oprócz spadkowiczów rzecz jasna)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@affairz: Przecież w podnoszeniu stóp nie chodzi tylko o akcję kredytową, widać, że zbyt dużo siedzisz na tagu xd

Wyższe stopy procentowe wyznaczają po prostu wyższą dolną granicę kosztu pieniądza w gospodarce. Banki muszą ściągać więcej kasy z rynku za pomocą lokat i kredytów na zmiennej stopie. Oprocentowanie obligacji idzie w górę, co wzmacnia również walutę bo zachęca zagranicznych inwestorów do kupna PLN i kupienia tych wyżej oprocentowanych obligacji. Ludzie nie
Banki muszą ściągać więcej kasy z rynku za pomocą lokat i kredytów na zmiennej stopie


@Anien: przecież podnoszą stopę referencyjną a nie rezerwę obowiązkową, tę podnieśli zdaje się RAZ, na samym początku
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@affairz: kolega @Anien ci to pięknie wyjaśnił.
W pewnym momencie podnoszenie stóp to nie możliwość ale mus. I nikt się na kredyciarzy nie ogląda. Jeżeli następuje atak spekulacyjny na walutę to nie bawią się w podnoszenie po 50 pb tylko wali się od razu po 500. Nie wiem jak to się skończy ale nie jest to niemożliwe.
A powiedz mi może dlaczego Argentyna podniosła stopy do 69.5% przy 71% inflacji?
Przecież
Jeżeli następuje atak spekulacyjny na walutę to nie bawią się w podnoszenie po 50 pb tylko wali się od razu po 500


@pastibox: I pogłębia się problem, jak to zrobili nadbalatońscy Hunowie, ta nędzna podróbka Finlandii.

sens jest taki, żebym nie tracił moich odzczędności na lokacie na minus 8%(7-15=-8).


@appmstt: Obligacje skarbu państwa się kłaniają. Lokaty IMHO zawsze będą wyraźnie poniżej inflacji i jest to prawidłowe.

co to by miało
W moim mieście po półrocznym zastoju korki jak nigdy, galerie i knajpy znowu pełne, pomimo że jeszcze wakacje gdzie zwykle miasto świeciło pustkami o tej porze roku.


@mookie:
Niby dowód anegdotyczny (bo jednak statystyczna pewność konsumenta spada), ale obserwuję to samo. Nigdy nie widziałem tak przepełnionych miejscowości turystycznych, knajp itp. Żadnego kryzysu nie widać.