Wpis z mikrobloga

mam żylaków xD


@MirkobIog: jak brałem ciepłe to nie miałem jakim cudem?

jestem przynajmniej ignorantka, która atakuje jakieś narzędzia, bez zaznajomienia się z ich mechanizmami i nauką za nimi stojącą.


@factoryoffaith_: a co dokładnie Wim Hof pisał o tym? Nie chciało mi się czytać jego książki.
  • Odpowiedz
@stuparevic Każdy zna takich chłopecków co nonstop rozmyślają co by tu zrobiło z nich PRAWDZIWYCH MENSZCZYZN. Jak prysznic to tylko w lodowcu, golenie tylko maczetą, a zamiast ostrego sosu żują szerszenie. Wiecznie przestraszeni i napięci, że wszystko dookoła chce odebrać im ich kruchą męskość xD
  • Odpowiedz
@zbaszynek: nigdy nie morsowałem, ale z tego co słuchałem jakichś wymysłów na ten temat to właśnie polecali najpierw zimne prysznice-zacząć od 10 sekund i wytrenować to na tyle, że można spokojnie powyzej kilku minut wytrzymać, i dopiero wtedy ewentualnie morsowanie. Nie twierdze, że wiem, jak ten mechanizm działa, ale przekonuje mnie argument (na chłopski rozum hehe) ze to tak jakbyś gościowi co dopiero zaczął biegać kazał biegać pełne maratony na
  • Odpowiedz
@przegro_pisarz: wg sztuki morsowanie źle. rozgrzewka ma być mocna z 15 minutowa (chociaż zależy od człowieka). zdejmujesz po kolei części garderoby aż dojdziesz do gatek. w tym momencie oraz w momencie wchodzenia do wody powinieneś być tak nagrzany że nie czujesz zbytnio zimna, natomiast to zimno działa na twoje ciało. robi się to właśnie po to, żeby nie doprowadzić do wyziębienia organizmu i choroby. inaczej zamiast być zdrowym to można
  • Odpowiedz
@Davn: no wlaśnie dlatego trzeba się rozgrzać przed i po. tak samo jak w krioterapii. chcemy uzyskać jakieś tam pozytywne efekty ochłodzenia organizmu, a nie wyziębienia. zimne prysznice na pewno spoko, ale dalej nie jestem przekonany o braniu ich ot tak w zimnym mieszkaniu.
  • Odpowiedz