Wpis z mikrobloga

@Mete: no i gitówa mirek. Trzeba cię było trochę postraszyć, żebyś ruszył dupsko ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nic ci nie będzie, ale antybiotyk bierz cały do końca. No i zobaczymy co Ci powie dermatolog, możliwe, że będzie to łyżeczkowanie i ślad na całe życie, ale przeżyjesz. Będziesz żartował, że dostałeś kulkę na Ukrainie i teraz masz blizne wojenna ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@Mete: Nie wiem co to ale te komentarze to mogłyby być na sadolu.
Różne muchy bąki gzy mi latają po polach jak chodzę na spacery, również kilka razy na sobie znalazłem kleszcza. Nigdy mi nic nie było a teraz będę się bał wychodzić z domu bo pierwsze lepsze ugryzienie i bąbel na pół nogi.
generalnie żeby podsumować temat:

tak jak napisał @Glikol_Propylenowy był to giez czyli tzw. końska mucha, byłem w szpitalu gdzie dostałem zastrzyk antyhistaminowy bo prawdopodobnie jestem uczulony na jad tego gadostwa, dostałem też antybiotyk i skierowanie do dermatologa na ewentualne wycinanie larw które mogło to #!$%@? złożyć w miejscu ukucia... jak ktoś zainteresowany co będzie się działo dalej to prosze plusować xD
@noniewiem: Miałem coś podobnego dwa razy w swoim życiu, czyli jakoś miesiąc temu i ze dwa albo trzy lata temu. Ugryzienie w przeciwieństwie do opa miałem na kostce, więc dodatkowo nie mogłem chodzić. Za każdym razem stosowałem Altacet w tablektach i robiłem okłady. #!$%@? pomagało, więc to lek na jakieś totalnie jednostkowe przypadki albo trochę minimalnie ogranicza ból.

Ja to stosująć miałem wręcz wrażenie, że opuchlizna rozrasta się jeszcze bardziej. Właśnie