Chciałbym znaleźć "najdziksze" i najbardziej niedostępne miejsce w Polsce. Jako kryterium przyjąłem sobie, że byłby to punkt najbardziej oddalony od jakichkolwiek zabudowań i dróg (jakich dróg - to kwestia do ustalenia).
Da się to zrobić analizując jakieś publicznie dostępne dane?
@Nieszkodnik: No ale to na zasadzie, że wymyślam sobie punkt i liczę odległość do najbliższej cywilizacji. Nigdy nie będę miał pewności, że jest "naj". Zastanawiałem się, czy da się to zrobić metodą ilościową ;)
@thewickerman88: Zanieczyszczenie mi pokaże względną odległość od zabudowań. A jakbym chciał znaleźć miejsce oddalone najbardziej od dróg gruntowych albo nawet asfaltów powiatowych to mi nic nie da.
@nalej_mi_zupy: Obczaj bagna Parku Biebrzańskiego. Brak zabudowań, a droga najwyżej ubita idąca przez łąki. pobierz sobie OSM, są tam warstwy budynków i różne klasyfikacje dróg.
@nalej_mi_zupy: Obczaj bagna Parku Biebrzańskiego. Brak zabudowań, a droga najwyżej ubita idąca przez łąki. pobierz sobie OSM, są tam warstwy budynków i różne klasyfikacje dróg.
@nalej_mi_zupy: jak mapy światła nie, to może taki raster pomoże? Z metodologii używali odległosc od dróg, chociaz pewnie gruntowych nie brali pod uwage.
Zastanawiałem się, czy da się to zrobić metodą ilościową ;)
@nalej_mi_zupy: zastanów się, jakie dane byś do tego potrzebował. Spróbuj je sobie wyobrazić i opisać...
Jedyne co mi na myśl teraz przychodzi, to "pikselizacja" całego terytorium Polski i nadanie każdemu pikselowi (współrzędnym, co 1 m na przykład) wartości typu dom, droga, woda etc. I wtedy możesz na te dane narzucić algorytm, który taki punkt znajdzie. Ale nie można zapominać o wysokości,
@Nieszkodnik: O coś takiego mi właśnie chodziło. Pytanie do gisowców czy takie przetwarzanie danych to jest coś mega trudnego i czy da się to zrobić nieodpłatnie w zaciszu domowym?
@nalej_mi_zupy: Dla sporej (niestety nie wszystkie mają już usługę pobierania) części powiatów możesz pobrać dane wektorowe budynków. Dalej to już prosto w ArcMapie czy QGIS-e.
@nalej_mi_zupy: Na pewno da się to zrobić wykorzystując Google Maps Api, ale tutaj już trzeba mieć odrobinę wiedzy z programowania i tego API. Z takich metod chałupniczych, to AdBuster kiedyś tego próbował w Wielkopolsce za pomocą szklanki, ale nie wiem o jaką precyzję Ci chodzi.
@paramyksowiroza: Obejrzałem. Fajne. Tylko AdBuster szukał tutaj szklanką, a ja glowkuję nad jakąś metodą liczbową, zeby takich miejsc moc szukać wszędzie i z różnymi parametrami.
Masz pomysł konkretny na użycie Google Maps API? Korzystalem z niego pare@razy w zyciu ale tylko w jakichs prostych skryptach. Na rezie widze tylko wariację propozycji @Nieszkodnik: zeby podzielic kraj na kwadraty (chyba nawet google juz kraj podzielił kiedys) i dla kazdego liczyc odleglosc do
Chciałbym znaleźć "najdziksze" i najbardziej niedostępne miejsce w Polsce. Jako kryterium przyjąłem sobie, że byłby to punkt najbardziej oddalony od jakichkolwiek zabudowań i dróg (jakich dróg - to kwestia do ustalenia).
Da się to zrobić analizując jakieś publicznie dostępne dane?
@nalej_mi_zupy: jakiś punkt na poligonie, szczyt górski?
https://maps.app.goo.gl/kzCS6EcwDEjL2UpS7
pobierz sobie OSM, są tam warstwy budynków i różne klasyfikacje dróg.
pobierz sobie OSM, są tam warstwy budynków i różne klasyfikacje dróg.
https://www.eea.europa.eu/data-and-maps/data/quiet-areas-in-europe-1
@nalej_mi_zupy: zastanów się, jakie dane byś do tego potrzebował. Spróbuj je sobie wyobrazić i opisać...
Jedyne co mi na myśl teraz przychodzi, to "pikselizacja" całego terytorium Polski i nadanie każdemu pikselowi (współrzędnym, co 1 m na przykład) wartości typu dom, droga, woda etc. I wtedy możesz na te dane narzucić algorytm, który taki punkt znajdzie. Ale nie można zapominać o wysokości,
Z takich metod chałupniczych, to AdBuster kiedyś tego próbował w Wielkopolsce za pomocą szklanki, ale nie wiem o jaką precyzję Ci chodzi.
Masz pomysł konkretny na użycie Google Maps API? Korzystalem z niego pare@razy w zyciu ale tylko w jakichs prostych skryptach. Na rezie widze tylko wariację propozycji @Nieszkodnik: zeby podzielic kraj na kwadraty (chyba nawet google juz kraj podzielił kiedys) i dla kazdego liczyc odleglosc do