Wpis z mikrobloga

elo mirki
jaki motur na początek?
cos, czego nie bedzie szkoda przerysowac i nie bedzie za ciezkie ( bo sama waże 56 kg xD) xD
nie mam A ale bede robić
mysle ze 125/300 max, bo wieksze sa juz dla mnie za mocne i za cieżkie
honda cb300r/cb125?
yanaha XJ6? wiem ze to juz 600 ale moze nie robi to ogromnej roznicy?
tylko czy to nie za drogie sprzety jak na start dla komplenego laika? XD
moze warto zainteresowac sie czyms starszym? mamy warsztat wiec serwis nawet starszego moto raczej da sie ogarnac
#motocykle #motocykle125
  • 35
@RozowaZielonka: Honda CB500, Suzuki GS500, Kawasaki ER5, chociaż ja osobiście zamiast tych słynnych "trojaczków" kupiłbym Yamahę XJ 600 Diversion 1998-2003 w wersji z owiewką, czy bez, bez znaczenia, kwestia gustu. Równie solidne, a chyba najtańsze w utrzymaniu i najmniej palące, a posiada 61KM i 4 cylindry. Idź od razu na A, bo już ceny #!$%@? w kosmos, a będzie tylko gorzej. Zadbana 125 to cena często całego kursu z badaniami, egzaminami
@RozowaZielonka: Z perspektywy ponad 10 lat na moto, gdybym miał teraz zaczynać od nowa i szukał czegoś w niedużej kasie, polecam:
SV650, bo silnik V, ładny dźwięk i sporo mocy od samego dołu do miejskiej jazdy a i na tor można to przygotować - tylko uważaj na mityczne, POTĘŻNE hamowanie silnikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bandit 400 bo co prawda wiekowy, ale ma cztery gary, wysokoobrotowy silnik
@RozowaZielonka: Ile masz wzrostu? Na nowym sprzęcie będziesz jeździła uważniej, a o to chodzi w motocyklach. Bierz coś co ma już abs. Stare gruzy będą więcej stały w warsztacie niż jeździły. Na początek weź sobie jakąś 125, weź 4 godziny w jakimś osk i pojeździj na kat. B, w międzyczasie zapisz się na kurs A, gdzie będziesz jeździć i tak mt-07 albo xj6.
@RozowaZielonka: Ja zacząłem właśnie od SV650N k5. Moto tanie w zakupie i utrzymaniu, na olx jest pełno części do tego w śmiesznie niskich pieniądzach. Jest lekka (jakieś 180kg na mokro) i wąska. Fajnie się prowadzi w ciasnych zakrętach, nieco nerwowo w długich szybkich łukach. Heble mocno średnie, słabo wyczuwalne ale za to hamowanie silnikiem POTĘŻNE ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@RozowaZielonka: Jak masz już możliwość zrobić A, to nie pakuj się w żadne 125. Zmarnujesz tylko czas i pieniądze, a po przesiadce na duże moto zrozumiesz, że jeździe na tym bliżej do jazdy na rowerze niż dużym motocyklu. 125 są dobre dla ludzi, których A nie interesuje albo są za młodzi.

A teraz zdaje się A maszynach pokroju MT07 i masa początkujących później takimi jeździ, bo ciężko się w nich nie
SV650


@knoor: tylko pozycja w zależności od rajdera może być mocno pochylona na bak?

Bandit 400 bo co prawda wiekowy, ale ma cztery gary, wysokoobrotowy silnik i jeździ się tym jak rowerkiem


@knoor: Cudo, miodzio i kiedyś sobie kupię, ale spójrzmy prawdzie w oczy - przestali to w 94 produkować i słyszałem, że dostępność części jest już dyskusyjna.

Stare gruzy będą więcej stały w warsztacie niż jeździły


@veranoo: To
To też nie jest prawda. Kwestia tego, co się kupi. Nie każdego stać lekką ręką #!$%@?ć 40 kafli na nowe moto, a kupując taką Hondę CBF600 od 2008r mieścimy się do 20k + max z 5 na zrobienie wszystkiego, łącznie z lagami i napędem + hamulce. Gwarantuje Ci, że taka CBF prędzej pójdzie w następne ręce, niż zdążysz wyjeździć naprawy.


@Zielony34: Ja miałem na myśli 30 letnie gruzy po 5k a
Jak masz już możliwość zrobić A, to nie pakuj się w żadne 125. Zmarnujesz tylko czas i pieniądze, a po przesiadce na duże moto zrozumiesz, że jeździe na tym bliżej do jazdy na rowerze niż dużym motocyklu. 125 są dobre dla ludzi, których A nie interesuje albo są za młodzi.


@shagwest: Kupi 125 i sprzeda za tyle samo, rzeczywiście dużo straci, gdybym nie miał doświadczenia na 125, to przesiadka na 650
@PiotrFr: No, z gaźnikami faktycznie trochę długo walczyłem ale jeśli oddaje się to majstrowi to problem odpada.

@Zielony34: mam właśnie takiego bandziora w dobrym stanie kupionego za niewielką kasę parę lat temu, któremu zrobiłem sporo modów, głównie zawieszenie i hamulce. Co do części - zależy co się #!$%@?. Typowa eksploatacja na luzie, z niestandardowymi tematami dostanie się w ASO albo czasem idzie coś pokombinować (ja np wymieniłem kranik na inny,
@veranoo ale też pomiędzy 40k, a 30 letnimi motocyklami jest bardzo szeroki wachlarz używek do wyboru. Ja na przykład nie patrzyłem na motory z Francji, tylko kupiłem moto krajowe. Fakt, rocznik 2004, ale przynajmniej nie muszę się martwić, że jak połamie plastik na parkingu, to w ASO zapłacę za jego wymianę 3-4k. Miałem w planach nowe moto, ale stwierdziłem, że pierwsze muszę wiedziec z jakim typem chce zostać na dłużej.

Jeśli było
@Zielony34: Ja pojeździłem mniejszym 125, miałem parę gleb i drugie już nówka. Ale tak jak mówisz, każdy ma inną sytuację finansową, też chciałem używkę za 25-30k, ale nie było nic sensownego blisko, serio. Brak dostępności nowych wywindował ceny używek w kosmos.
@veranoo: Wziąć 125 na te kilka miesięcy, gdy będzie się robić prawko, to jeszcze można, choćby dla zabawy. Choć podtrzymuję opinię, że niewiele ma to wspólnego z jazdą na dużym motocyklu.

Często spotykałem się z mądrymi poradami "pierwszy sezon albo nawet dwa na 125, dopiero później A". To właśnie uważam za stratę czasu.
@shagwest: Ale dlaczego strata czasu? Na mniejszych pojemnościach się szybciej człowiek uczy i wybacza więcej błędów. Najlepiej kupić litra po kursie, gdzie jechałeś max 70km/h ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak się jeździ z rozsądkiem to jeszcze się zdąży najeździć.