Wpis z mikrobloga

#wesele #slub #pytanie
Cześć, razem z różową planujemy ślub pod koniec tego roku/na początku przyszłego.
Rozważamy dwa scenariusze:
A) wesele na 100 osób, ładna sala, cała rodzina, wszyscy bliscy znajomi (+-50k)
B) wesele tylko z rodzicami, rodzeństwem i kilkoma znajomymi (30 osób), ale potem tydzień na droższych wczasach, np. Dominikana (wesele 15k + podróż 20k)

Wybitnie nie zarabiamy, ale troche odłożone mamy, oczywiście żadnych kredytów nie bierzemy xd

Który scenariusz byście wybrali? Myślicie, że będziemy do końca życia żałowac jeśli nie wyprawimy weselicha jak reszta naszych znajomych? A może ta wypasiona podróż to nie jest nic specjalnego tak jak mi sie wydaje? (najdalej byłem w życiu we Francji xd)
  • 154
@SzczepanMienkoch mnie dziwi pytanie czy będziecie żałować. Nie znam Cię i nie wiem czy tak będzie. Znam ludzi, którzy nie mieli za bardzo szmalu więc zamiast wesela zrobili grilla i od 15 lat mówią, że muszą to naprawić (chociaż nikt im tego nie wypomina). Ja sam nienawidzę wesel ale moje to był najlepszy balet na którym byłem bo robiliśmy je pod siebie a nie gości. Zaprosilismy 80 osob i pilnowaliśmy aby byli
Rozważamy dwa scenariusze:


@SzczepanMienkoch:
My wdrożyliśmy na wrzesień opcję B, kameralnie 20 osób w klimatycznym domku na wsi na Mazurach (ślub cywilny + wesele na miejscu). Policz tylko dobrze, czy w 15k się zamkniesz bo u nas będzie spokojnie 20-25k za wszystko a czort jeden wie ile jeszcze niespodziewanych wydatków wyskoczy. Kumplowi za samą salę na 30 osób w Gdańsku zaśpiewali 25k i jeszcze zerwali umowę na trzy miesiące przed uroczystością
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SzczepanMienkoch: ja 1 pazdziernika wyprawiam cos na wzor 2 opcji. Ślub kościelny i przyjecie na sali do 1 w nocy z jakims grajkiem. Bez sensu ładować kase, zeby cie jakies paciotki, ktorych widziales kilka razy w zyciu obgadali. Juz lepiej wyjedz na te wakacje.
@SzczepanMienkoch trudną decyzja, pojechać możliwe że na jedyne takie wakacje w życiu ze swoją życiową partnerką czy zobaczyć jak wujek Marian którego ostatni raz widziałeś 12 lat temu zżygał się na parkiet, hmm.

Ja bym chyba zamienił tydzień na Dominikanie na np. trzy tygodniowy trip autem gdzieś po Europie i ruszyć na Bałkany. My kiedyś zrobiliśmy dwa razy takie wakacje i wspominamy to bardzo fajnie. Było plażowanie, było zwiedzanie. Raz Bałkany, a