Wpis z mikrobloga

Nic tak nie wytrzebiło moich znajomych jak wojna na Ukrainie.
Potrafiliśmy dyskutować o wszystkim i zawsze, i dochodzić do pewnych wspólnych wniosków.
Czasami myliłem się ja, czasami moi znajomi, ale zawsze byliśmy zgodni co do pewnych spraw.
Po ataku na Ukrainę zmieniło się praktycznie wszystko, i to mnie boli bardziej, niż jakikolwiek problem gospodarczy w tym kraju.
Ludzie, których traktowałem jak braci nagle zaczęli mi coraz częściej pisać o Słowianach ( których mieli w dupie ) o Wołyniu ( który mieli w dupie ) o Finlandii która chcę do NATO ( którą też mieli w dupie ).
Jestem Narodowcem z krwi i kości, mój naród kocham ponad wszystko i chcę dla niego jak najlepiej.
Niestety, ludzie którzy mówią że są narodowcami i patriotami nagle zaczynają piedrolić mi coś o zgniłym zachodzie i dobrych Słowianach z Moskwy.
Moja rodzina, która medalami i dyplomami z Cudu nad Wisłą jak i z II WŚ mogłaby wykładać domy w centrum Warszawy zawsze mówiła jedno - Zaleliśmy Ruskim za skórę tak bardzo, że dla naszego dobra i niepodległości każdy Rusek powinien być w domu, albo leżeć w grobie.
Niemiec mimo że najeźdźca, to był do wyczajenia, Rusek jako podczłowiek ze wsi był nieobliczalny.
Unia może i zła jest, ale bliżej mi do tej Unii, w której mamy jakieś prawa i możemy cokolwiek powiedzieć i działać, niż do tego zasranego wschodniego Mordoru, gdzie ludzkie życie nic nie jest warte, a jedyne czego chcą to odzyskać wielkie ruskie państwo, które dla Polaków było wyrokiem śmierci.
Wpis może i z dupy, może i chaotyczny, ale jeśli jesteś w tej wojnie za Rosją to chciałbym byś wiedział, że zasłanianie się Wołyniem to plucie na ofiary Katynia, a pisanie o zgniłym zachodzie, to plucie na ludzi, którzy nigdy nie mogli po wojnie wrócić do Polski.
Pamiętajcie, jesteśmy Polakami, a sam ten fakt stoi Rosji w gardle.
#wojna #rosja #ukraina
  • 31
@azurri: Jeśli po najeździe Rosji na Ukrainę on jest za Rosją, to nie, nie możemy być znajomymi. Wiesz czemu? Bo za chwilę wjedzie Tobie do domu, zgwałci żonę i córkę i zabije psa, i uzna to za coś co musiał zrobić. Chciałbyś w 45 roku przyjaźnić się z kimś, kto mówił że zabicie i zrównanie z ziemią Warszawy było ok? Nadal byś z nim gadał? To jest WOJNA, pierwsza od II
Zamykasz drzwi w domu? Bo jak nie, to znaczy że jesteś narodowcem w pewnym sensie, i cenisz swoje dobro ponad dobro sąsiadów.


@Pshemeck: Bez sensu zdanie. Jak brak zamykania drzwi w domu może oznaczać, że cenię swoje dobro ponad dobro sąsiadów?

Bardziej cenię życie i dobrobyt rodziny niż sąsiadów, ale sąsiad to zawsze ktoś bardziej swój niż obcy.

Problem w tym, że obojętnym będzie w jakim kraju będę mieć tych sąsiadów,
ludzie którzy mówią że są narodowcami i patriotami nagle zaczynają piedrolić mi coś o zgniłym zachodzie i dobrych Słowianach z Moskwy.


@Pshemeck: Że tęz ludzie sie jeszcze nabieraja na tego typu propagndowe wrzutki. Może to efekt viaralowych fejków sprzed kilku lat gdzie przuszczane były zmyślone zdarzenia o tym, że Rosjanie pobili imigrantów napastujacych dziewczyny. To było bardzo popularne w czasie kryzysu imigracytjnego z 2015 roku i wtedy było duzo pozytywnych komentarzy
@Pshemeck: Ja tematy wojny nie poruszam z kuzynem, nieraz piszemy, gadamy na różne tematy ale o wojnie cisza. Wiem ze ogląda on tych dwóch jutuberow (ludwiczek ten gruby i ten wiecznie #!$%@? w ruskiej czapce), wiem ze głosował na konfederacje wiec pewnie ma swoje zdanie na ten temat.
@Pshemeck: jednej rzeczy tylko nie rozumiem - zarówno z retoryki rosjan jak i niektórych narodowców - po #!$%@? im więcej terenu? Po #!$%@? nam jakiś lwów czy wilno, nawet jakby za darmo dawali, przecież to jest jakieś podejście średniowieczne albo 10 latka oglądającego mapę żeby mieć większy teren zaznaczony.
A to że rosjanom chce się nadal najeżdżać inne krajem ogromnym kosztem i ekonomicznym i straconych ludzi zamiast korzystać z życia zwiedzać