Wpis z mikrobloga

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Tego typu "przepisy" mają tyle mocy prawnej co regulamin spółdzielni mieszkaniowej.


@romek898: w ustawie jest chyba zapisana możliwość doprecyzowania przepisów odpowiednimi uchwałami samorządu, nic niezwykłego, analogicznie można wyłączyć pewne obszary z zakazu publicznego spożywania alkoholu itd. Problemem jest to, że np. okazjonalnych piwoszy się prześladuje, ale już nikt nie chodzi za dziećmi odpalającymi petardy i podobnie jest z biegającymi luzem psami. A w zasadzie wystarczyłby patrol po cywilnemu, mogliby nawet
  • Odpowiedz
  • 0
@PiesTaktyczny u mnie też była taka sytuacja w mieście. Jadę sobie a jakiś głupi babsztyl przebiegał z psem przez jezdnię (w miejscu gdzie nie było przejścia)
U mnie prędkość na szosie była już duża i łup #!$%@? przez psa na asfalt. Wogole mega fart nic poważnego mi się nie stało. Pies leżał przez chwilę #!$%@? wie co z nim było ale chyba się podniósł po chwili
  • Odpowiedz
@malinq:
Piesi czy rowerzyści nie muszą znać przepisów. W przypadku pieszych to zrozumiałe jednak brak jakiejkolwiek regulacji tego kto i jak po drogach publicznych porusza się rowerem jest dla mnie całkowitym kuriozum. No ale tak jest.

Nie mówimy w tym wątku o autach czy jezdni tyko o babie która na górskiej ścieżce wjechała w psa rowerem.
  • Odpowiedz
@PiesTaktyczny: Wynika z tego że kolarka nie ma poszanowania dla innych uczestników dróg i można to udowodnić dzięki jej trasom i prędkością jaką je pokonuje gdzie nie są to drogi wyłącznie dla rowerów.

Dobrze że nikomu innemu krzywdy nie zrobiła. Ogólnie to osoby jeżdżące na rowerach rekreacyjnie zazwyczaj nie są problemem, ale kolarze uważają że wszystkie drogi ich. Tym razem okazało się że jednak nie.
  • Odpowiedz
Nie mówimy w tym wątku o autach czy jezdni tyko o babie która na górskiej ścieżce wjechała w psa rowerem.


@wydac_Jadzke_za_Kokeszke: Bzdura, to niepilnowany pies spowodował wypadek i właściciel odpowiada za niego karnie. Poszkodowana powinna zgłosić sprawę na policję i sąd powinien się zająć prawnym opiekunem dzieci.

Twoja nienawiść do rowerzystów zaćmiewa ci zdrowy rozsądek. Skąd masz tę dalekowschodnią mentalność? Kto ci ją
  • Odpowiedz
@PiesTaktyczny: Bullshit. Widziałem dorosłych którzy spuszczali swojego pieska ze smyczy a ten dosłownie wbiega mi pod koła. Podobnie z dziećmi. Potrafią gapić się na coś na drodzie i wykonać susła pod jadący rower, spontanicznie, bez rozbiegu.

Kiedy jedziesz na rowerze musisz myśleć co robisz i zachwać szczególna ostrożnosć w pobliżu dzieci i zwierząt.

Jeśli jej nie zachowasz... rezultaty na obrazku
  • Odpowiedz
@PiesTaktyczny: hitem są dzieciaki wyprowadzające wilczury (w szerokim pojęciu tego słowa), amstaffy czy inne psy, które jednym mocniejszym szarpnięciem mogą się wyrwać. Serio, niech mi jakiś rodzic wytłumaczy czym się kieruje uważając że to jest dobry pomysł? Wystarczy odrobina wyobraźni...
  • Odpowiedz
@vauecki: ale dyrdymaly, tacy jak Ty co tak mówią, później najgłośniej krzyczą "mój bombelek miał prawo tam stać"
Jestem rowerzystą, ojce, właścicielem psa i wiem co mówię, jak jadę rowerem to myślę za wszystkich bo to, że miałem pierwszeństwo zdrowia mi nie zwróci, jak idę z dziećmi i psem to myślę, za nich i za wszystkich w około
  • Odpowiedz
@Wycu91: albo "proszę się nie bać, on przecież nie gryzie" powiedziane właściwie z rozbawieniem i pogardą. To nic, że mówi to właściciel psa większego od twojego dziecka, do którego ten pies właśnie zmierza...Na litość boską - szanujmy się wzajemnie w społeczeństwie.
  • Odpowiedz
kto wie co się czai za zakrętem.


@2aVV: Zasadniczo, jednym z elementów doboru prędkości w ruchu drogowym, jest możliwość zatrzymania pojazdu na odcinku widoczności.
  • Odpowiedz