Wpis z mikrobloga

TL;DR: Koniec jazdy na krawędzi pasa w przypadku braku DDRów aby zrobić miejsce samochodom, od dzisiaj kulturalnie środkiem pasa, niech wyprzedzają jak ludzie albo nie wyprzedzają wcale.

Nie da się być kulturalnym na drodze w tym kraju nie narażając się na śmierć przez to że jak dasz blachosmrodziażowi palec to będzie chciał zaraz całą rękę.

Jakiekolwiek próby jazdy #rower przy krawędzi ulicy, w przypadku gdy nie ma akurat dedykowanej DDR, kończą się tym iż niechybnie prędzej czy później jeden z potomków husarii będzie chciał wyprzedzić cię na ciągłej bez zmieniania pasa, i minie cię o 2cm szerokości.

Pół biedy gdy to osobówka jadąca 30km/h w mieście, ale są inteligenci robiący to jakimiś suvami #!$%@?ący 80/h po drogach powiatowych.

#rower #szosa #podroze #zalesie #samochody
  • 53
@KacapRemover Przepisy mówią maksymalnie blisko prawej strony jezdni, jednocześnie odległość ta ma być bezpieczna. Nie ogarniam ludzi, którzy na siłę jadą przy samym krawężniku albo balansują na krawędzi drogi i pobocza. Ja praktycznie zawsze jadę w śladzie prawej opony samochodu, a jak mocno wieje, jadę szybko (czyt. 40-50+) to nawet jeszcze bardziej zjeżdżam do środka. Do tego oczojebne ubranie i lampki nawet w dzień. Nagle liczba wyprzedzeń na gazetę staje się marginesem.
@KacapRemover: To ja Ci odpowiem jako kierowca auta. Nawet nie próbuj jeździć inaczej niż środkiem jezdni. Przy krawędzi często są dziury, które musisz wyminąć - jazda slalomem jest dużo bardziej niebezpieczna, niż ciągła jazda środkiem pasa. Co więcej - jeśli będzie miejsce na wyprzedzanie, zapewniam Cię że i tak bez problemu Cię wyprzedzę, niezależnie czy będziesz pół metra bliżej krawężnika czy nie. Jeśli nie ma miejsca, to jazda środkiem zapobiegnie baranom
maksymalnie blisko prawej strony jezdni


@Najmilszy_Maf1oso: możliwie blisko a to duża różnica bo możliwość zależy od okoliczności. I co najważniejsze to jest dokładnie ten sam przepis który dotyczy samochodów. Nie widziałem chyba nigdy kierowcy auta jadącego non stop 10cm od krawędzi a tego domagają się od rowerzystów najgłupsi krzykacze (najczęściej jeżdżący swoimi autami przy linii środkowej bo panie tak to trza będzie zawieszenie z prawej strony 100km wcześniej robić) i tak
@KacapRemover: ostatnie miałem mały zawał kiedy babka zrobiła to na ciasnej drodze, z drzewami po bokach, nie zwalniając, na zakręcie, i z intensywnym ruchem z przeciwka. Ludzie mają wywalone na bezpieczeństwo innych i zabija cię tylko dlatego że masz inny pojazd i nawet nie będą się czuć winni. Dlatego system DDR powinien istnieć wszędzie i być połączony jak w Holandii i nieprzerwany, by rower mógł być normalnie bezpiecznie używany