Wpis z mikrobloga

Ostatnio w sieci pojawił się artykuł w którym Artur Dzięgielewski head of HR wypowiedział się o słabej jakości nadsyłanych CV.
Jaka jest wasza opinia, problem jest w bylejakości CV, a może właśnie w zamieszczanych ofertach?
#pracbaza #praca #januszex #programista15k #korposwiat #fachpraca
FACHPRACA-pl - Ostatnio w sieci pojawił się artykuł w którym Artur Dzięgielewski head...

źródło: comment_1657876998oMystu41AmmNgXHgqrtuYE.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FACHPRACA-pl: Częściowa odpowiedź leży gdzie indziej. Nieduże bezrobocie i pracy poszukują także ci którzy nie są dopasowani do stanowisk bo po prostu nie mają pracy. Mowa o całościowym rynku pracy a nie tylko IT. A sporo tych starszych pracodawców nadal mentalnie nie potrafi się odkleić od poprzednich czasów gdzie za bramą czekało 20 kolejnych pracowników i każdy już wykształcony etc. tylko brać z półki i gotowy. Nic nie trzeba przyuczać,
  • Odpowiedz
@FACHPRACA-pl: Słucham? Byle jakie cv? Kandydata to można zweryfikować na rozmowie kwalifikacyjnej, jednej czy dwóch. Z cv nic nie wynika. Tz ; kiedy nakłamałeś w cv a i tak dostałeś pracę.
  • Odpowiedz
Jaka jest wasza opinia, problem jest w bylejakości CV, a może właśnie w zamieszczanych ofertach?


@FACHPRACA-pl: Jak zwykle - problem jest po srodku.

Tak sie sklada ze mam wglad do prysylanych CV bo kumpel mnie pyta o zdanie i dyskutujemy na temat
  • Odpowiedz
@FACHPRACA-pl: ADDENDUM trochę zbyt wprost.

Tacy odklejeni pracodawcy powinni czasem zrozumieć że ludzie nie chcą się uczyć i być specjalistami by siedzieć na bezrobociu. Na bezrobociu, czyli tani pracownicy, będą słabo lub wcale przeszkoleni a specjaliści będą drodzy bo oni już mają pracę. To jest norma. Nikt się nie kształci po to by siedzieć na bezrobociu i brać najtańszą ofertę.
  • Odpowiedz
@FACHPRACA-pl: ja to widzę tak: rekruterzy wysyłają często niedopasowane oferty na ilość, a nie jakość, a szukający pracy aplikują na oferty na które nie spełniają większości wymagań. Obie strony liczą, że a nuż się uda (rekruter: prowizja, pracownik: praca). I czasem się przecież udaje. A skoro się udaje to będzie to trwać. Było tak od zawsze.
  • Odpowiedz
@przecietnyczlowiek: dokładnie tak jest. Notorycznie pythonowcom wysyła się oferty ze stackiem javowym. C#-owcom też. To powszechnie zaczyna panować pogląd, ze oferta jest tylko sugestią i przybliżeniem, często losowo wstawiają wymagane/mile widziane, mieszając priorytety i zastosowania techbologii - więc siłą rzeczy ludzie będą wysyłac niedopasowane CV, z myślą, ze u rekrutera p-------c.

A potem ten sam rekruter pcha to wyżej i taki manager widzi dziwne CV. Jeszcze tym bardziej jak rekrutuje
  • Odpowiedz
@FACHPRACA-pl: najlepsze jest to że często taki niedopasowany pracownik moze się okazać dużo lepszym pracownikiem niż taki pasujący w 100% tylko trzeba mu dać szansę i może jakieś 2-3 miesiące czasu na ogarnięcie, zresztą jak ktoś jest ogarniety to poradzi sobie szybciej, a często to co w ofercie to jedno a potem przychodzi się do pracy i nie robi się nawet 10% tego co bylo w ogłoszeniu
  • Odpowiedz