Wpis z mikrobloga

no tak, bo wesele jest dla pary młodej i fotografa od kotletów, broń boże żeby goście bawili się tak jak chcą xD.


@Iskaryota: Czy ja wiem? Jak sama nazwa mówi, to są GOŚCIE.
Jakby mi takie zaproszenie nie odpowiadało to zwyczajnie bym nie poszła, a nie miała o to ból dupy na cały internet.

Jak idę do czyjegoś domu to jako gość nie będę mu mówić jak powinien wyglądać jego dom
@FuriousViking: Fotografią eventową zajmuję się zawodowo od naprawdę długiego czasu i owszem - słyszałem o tego typu zastrzeżeniach w umowach, przy czym w żadnym ze znanych mi przypadków nie wychodziło to od fotografa, a od młodych. Jak dla mnie to takie dość wyraziste "xD". Cała moc fotoreportażu na tego typu imprezach polega na tym, że uczestnicy zachowują się w stu procentach naturalnie, a rola fotografa ogranicza się jedynie do spostrzegawczego wyławiania
Ale tutaj ktoś #!$%@?ł podstawowe kwestie xD
Fotograf zastrzega w umowie, że nie wyraża zgody na inne osoby rejestrujące w sensie ze na drugiego fotografa a nie że sobie goście zdjęć nie mogą robić xD

Prośba niepublikowania czy w ogóle nie robienia zdjęć przez gości może wyjść bardziej od pary młodej w sensie „prosimy, bawcie się a nie róbcie zdjęcia, zatrudniliśmy fotografa żeby to uwieczniał”