Wpis z mikrobloga

Panie Mata, zapraszamy!

Jesteśmy partią, która tak samo jak Pan chce depenalizacji marihuany. Która tak samo jak Pan uważa, że karanie kogoś za śpiewanie na warszawskich schodkach to absurd. I tak samo jak Pan, jest młoda i dynamiczna.

#mata2040 to kolejna inicjatywa osoby popularnej w mediach internetowych. To kolejna inicjatywa człowieka młodego, przedsiębiorczego i pokrzywdzonego przez państwo. Państwo, które uważa, że wie lepiej co jest dobre, co jest złe i za co niszczyć czyjeś życie. W tym przypadku była to niewielka ilość marihuany, którą polska policja uznała za tak groźną, że Macie grozi kilka lat więzienia.

My na taką inicjatywę mówimy TAK! Bo mamy wspólne punkty, bo widzimy szansę i nadzieję. Bo to prawdziwe ludzkie działanie, które może zaktywizuje młodych ludzi do głosowania i działania, by nie byli już przytłaczani głosami starszych. Tak więc jeśli też myślisz jak Mata, i chcesz depenalizacji i wolności, to zapraszamy w nasze szeregi! Napisz na biuro@libertarianie.org

PS: A jeśli jesteś Matą, to też się odezwij

#mata #marihuana #polityka #mlodziez
Pobierz Libertarianie - Panie Mata, zapraszamy!

Jesteśmy partią, która tak samo jak Pan chce...
źródło: comment_1657755665fHDfhKKzvvpjbx35J7ok64.jpg
  • 84
@Libertarianie: pierwszy raz słyszę o tym ugrupowaniu "libertariania". Aż z ciekawości wszedłem na ich stronę by sprawdzić, czy naprawdę nimi są, czy to jednak ukryta opcja socjalistyczna. Na pierwszy rzut oka wydają się takim umiarkowanym Korwinem, bez jego radykalnych/kontrowersyjnych poglądów. W sumie na tym polegał "radykalizm" Korwina, że mówi wprost. Głosując na niego wiem, że kupię sobie testosteron w aptece bez recepty i nie będę musiał jeździć autem na głupi przegląd
@Libertarianie: to jest utopijne bajdurzenie na zasadzie komunistycznego „gdyby chleb był za darmo to każdy brałby po bochenku i starczyłoby dla wszystkich, bo po co ma ktoś brać więcej niż potrzebuje” - wolny, nieregulowany rynek prowadzi do monopolizacji, dominacji korporacji i jednostek, oraz agresywnego konsumpcjonizmu. To jak wierzyć, ze 5 latek może sam sobie dietę ustawiać, bo jak dostanie nieodwracalnej cukrzycy i umrze to zrozumie, ze miał zła. A inne 5
@Libertarianie libertarianizm jest piękny w teorii, ale jedno założenie, którego się trzymacie rozwala cały system. Ludzie to nie homo economicus, który zawsze podejmuje racjonalne i korzystne decyzje ekonomiczne. Z czasem to doprowadza do skrajnie nieekonomicznego modelu, w którym jako społeczeństwo marnujemy mnóstwo pracy i energii na rzeczy, które nam korzyści nie przynoszą.

Wyżej jest wspomniany Zięba i inni, którzy dla swoich korzyści manipulują innymi. W takim modelu będzie ich więcej i więcej,
@swinkapl: Pytania były o idyllę libertariańską, a nie nasz program. Ten jest stonowany i bardzo sensowny.

@matiimakaka: dokładnie taki był zamysł. Korwin, tylko bardzo umiarkowany i bez kontrowersji.

@Gluptaki: istnieją monopole i korpo, z którymi nie opłaca się konkurować, bo są niedokuczliwe. Patrz: wyszukiwarka Google. Mamy inne wyszukiwarki, ale ludzkość korzysta z Google bo jest lubiana, za darmo, szybka i dużo daje. Jeśli korpo dają najlepszą ofertę na rynku,
@Libertarianie taka standaryzacja prywatna jest z dupy. Póki UE nie narzuciła standardu ładowarek do telefonów, to dziś mielibyśmy tony elektrośmieci dla samej idei zysku. Nawet głupie rozmiary butów nie są ustandaryzowane, bo każda marka ma swoje rozmiarowki, przez co nie wiesz, czy kupując 43 marki X, będzie takie samo jak 43 marki Y. To wręcz nie jest w interesie firm prywatnych, czego taki Apple jest idealnym przykładem. Są też branże, gdzie klient
@Silvervend: Korzystasz z Internetu, który jest właśnie prywatną standaryzacją i działa świetnie. O standardach powinni swobodnie decydować inżynierowie i klienci, a nie urzędnicy. Nikt nie zmusza do kupowania iPhone’a. Na wolnym rynku bez długich międzynarodowych patentów pojawiłoby się kilka polskich firm produkujących udane, wysokiej jakości „kopie” iPhone’a tylko z portem USB-C i klienci by zdecydowali czy je wesprzeć ciężko wypracowanymi pieniędzmi poprzez akt zakupu. Branże, gdzie klient nie ma nic do