Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dlaczego kobiety tak gardzą kawalerami w wieku 30+ którzy mieszkają z rodzicami?
Czy muszę koniecznie wywalać kasę na wynajem skoro nie mam takiej potrzeby?
Czy muszę brać mieszkanie na kredyt oddając sporą część zamiast oszczędzić na mieszkanie o ile mam takie możliwości?

#zwiazki #przegryw #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #depresja #oswiadczenie #zalesie #pytanie #po30

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62cd23f16203c060144e3947
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 38
@AnonimoweMirkoWyznania: bo teściowie się wpiertalają w życie swojego dziecka i jego partnerki. Laska idzie na zakupy i już "a po co, a na co, a kiedy wrócisz, a co kupujesz, a nie możesz później?" I inne "chcesz na obiad leczo? Ale ja chcę schabowe, masz zrobić nam i mojemu synowi schabowe", "jak to na weekend jedziesz do swojej mamy w odwiedziny? Ja zamówiłam właśnie szafę i komodę, będziemy ją skręcać więc
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo same siedzą u starych lub wynajmują i chcą iść na łatwiznę i zwalić się na gotowe, mieszkając u swojego chłopa. Aby samemu nie odkładać latami lub brać kredytu.
Nie musisz wydawać kasy na wynajem jak nie chcesz.
Odkładaj jak chcesz mieć swoje, nie pchaj się w kredyt skoro nie chcesz.
Teraz tobą gardzą, ale jak kupisz swój bunkier, to będzie Michałku ja zawsze cię tak bardzo lubiłam, wiesz.
@AnonimoweMirkoWyznania: w drugą stronę też to działa. Też nie mógłbym szanować dziewczyny, która w wieku 30+ mieszka z rodzicami.
@choochoomotherfucker: czyli twierdzisz, że tylko osoby z patologicznych domów/kiepskimi relacjami z rodzicami się wyprowadzają? No i nigdy nie będziesz życiowo ogarnięty mieszkając z rodzicami. To jest zupełnie inny poziom i osoba która nie mieszkała samodzielnie nie ma nawet pojęcia jak to wygląda. Warto o tym pamiętać.
SilnaNiewiasta: >No i nigdy nie będziesz życiowo ogarnięty mieszkając z rodzicami. To jest zupełnie inny poziom i osoba która nie mieszkała samodzielnie nie ma nawet pojęcia jak to wygląda.
@wykolejony: co to znaczy "życiowo ogarnięty"? Życie dorosłe jest o rząd większości łatwiejsze łatwiejsze niż mieszkanie z rodzicami, bo nie musisz robić za ich sprzątacza, taksówkarza, ogrodnika i budowlańca na zawołanie, nikt ci nie brudzi w kuchni, nikt nie wyjada twojego
nadal są zależni od rodziców i muszą się podporządkować. Nie, praca na etat lub własna firma, wykonywanie obowiązków domowych i remontów nie jest żadnym wyznacznikiem dorosłości.


@AnonimoweMirkoWyznania: Niekoniecznie jeśli rodzice są już w późnym wieku to coraz bardziej przejmujesz kontrolę nad ich domem.

A co jest wyznacznikiem dorosłości?
@AnonimoweMirkoWyznania: Niezależność od rodziców nadal może być obłudą - bo w jaki ktoś sposób jest niezależny jeśli dostał mieszkanie od rodziców?

Ok, w sumie to każdemu przydałoby się na czas studiów wyjechać poza dom na kilka lat, zobaczyć jak to jest samemu, nabyć nowej perspektywy - ale uważam że wmawianie pracującym ludziom mieszkającymi z rodzicami że są niesamodzielni (bez poznania sytuacji na rynku nieruchomości) - jest przykładem że ktoś nie rozumie