Wpis z mikrobloga

Poszłam zakupić truskawki prosto z pola, bo mam niedaleko. Za koszyczek ok. 2;5 kg zapłaciłam 20 zł. Wiecie ile płacą za ten koszyczek zbierającym ? 3 zł !!! #ekonomia#polska#
  • 225
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SrebrnySurfer: nie piszę o cenie na rynku, tylko różnicy pomiędzy zyskiem a kosztem pracy. Swoją drogą ciekawe, ze popieracie taki wyzysk i ciekawe, ze zaden polak sie nie chce schylić po te truskawki, trzeba ukraińców szukać. No chyba, że tosą niemieckie truskawki, to tak


@Winatuska a skad wiesz jaki jest zysk? Cena sprzedazy to nie zysk...
  • Odpowiedz
@Winatuska: 12.50 na eksport na mrozenie a 5-6zl dla ukrainca.
Nie bede pisal o kosztach opryskow nawozow itp bo pewnie i tak nie dotrze.
Daj juz spokoj i nie rob sensacji bo to jest porazka.
  • Odpowiedz
@Winatuska właściciel januszexa z truskawkami powinien dać Ci bana na zakupy u niego. Powinnaś robić zakupy w certyfikowanym sklepie gdzie przestrzegane są minimalne stawki robocizny ustalane przez kolektyw złożony z przedstawicieli Twojego rodzaju. Zapłaciłabyś 50zl na kobiałkę z odpowiednimi certyfikatami i podpisem głównego zbieracza truskawek na polu.
  • Odpowiedz
@Winatuska: Mam znajomego który ma pola truskawek i płaci nawet 4zł. Koszyk na giełdzie sprzedaje za 10-12zl a w sklepach sprzedają kilogram po tyle samo gdzie w koszyku masz 2,5kg. Niesamowite co nie?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@CzerwonaPoprzeczka: nie jestem tutaj stuprocentowo pewny, przyznam się że pomimo wiedzy na temat historii w pewnych tematach, akurat w tym nie do końca pamiętam, ale zaznaczę, że wydaje mi się, iż "ciężko zapracowane" nie do końca może dotyczyć otrzymywania ziem na przestrzeni zmian ustrojowych w tym kraju. Ale nie wiem na pewno, jak bardzo chcesz i będę miał czas to sobie zgłębię temat po urlopie. Jeżeli miałbym rozumieć definicję "zapracować
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@siodemkaxx: jest i on cały na biało xd
Tak znam pracę z taką stawką, gdzie jest trochę lżej pracownikowi fizycznemu. Zgarbiony lub na kucaka przez tyle godzin, a potem dostanie połowę. Nie p-----l mi o tych 300-400 zł. Raz byłem jako gnojek na takim wyzysku, już widzę jak rolniol tyle płaci, zawsze się do czegoś p----------i, chyba że teraz, jak już każdy ma w dupie te truskawki i nie chce
  • Odpowiedz
Ale na przykład chciałbym mieć (jak wcześniej śmieszkowałem) możliwość kupienia sobie działki rolnej bez jakiegoś głupiego prawa, że nie jestem rolnikiem, bym sobie mógł sadzić tam nawet marchewkę i podlewać ją deszczem i mieć stratę przez jakieś robaki, rzędu 90%, a 10% zostanie dla mnie, bo mnie np. stać.


@Profil_Internetowy: Propsuję.
  • Odpowiedz