Wpis z mikrobloga

Tak w ogóle to przy zwijającym się przemyśle, recesji / stagflacji na horyzoncie i galopującej inflacji, jestem mega ciekaw jak przedsiębiorcy zniosą 2 podwyżki płacy minimalnej w 2023 roku ;D

Wzrost płac już w tym momencie nie nadąża za inflacją, a rząd planuje 2 podwyżki płacy minimalnej w 2023 - ciekawe skąd przedsiębiorcy na to wezmą pieniądze przy zwijających się zamówieniach i ogólnie gospodarce - PIS da kolejną tarcze antykryzysowa i będziemy mieć 60% inflacji za rok/dwa? ;D

A może bezrobocie wywali w kosmos?

Jakie widzicie wyjście z tej sytuacji? Bo ja tylko jedno - idzie kryzysik i bezrobocie - to jedyne rozwiązanie, aby zdławić inflację i nie zatopić żetona. Alternatywnie znowu dodruk i mamy hiperinflację w perspektywie kilku lat ;D

Jestem bardzo ciekawy co o tym myślicie i wołam @151346136 @del855 @LuciusMiximus i @LaurenceFass bo lubię czytać ich wypowiedzi.

Zapraszam do burzy mózgów ;D

#nieruchomosci #gielda #inflacja #bekazpisu
haha123 - Tak w ogóle to przy zwijającym się przemyśle, recesji / stagflacji na horyz...

źródło: comment_165676264924iTXSLV339WkZ4aW6kuta.jpg

Pobierz
  • 66
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 33
@haha123: https://youtu.be/jm_3zithxR8

Fed będzie bronił dolara kosztem recesji i spadków indeksów. Jeśli Glapa nie zrobi tego samego, to złotówka poleci na dno. Jeśli zrobi to samo to tylko zanurkuje.
Moim zdaniem nie ma innej możliwości. To, że Mati kupił polskie obligacje też sugeruje, że nie dadzą złotówce utonąć. A to oznacza dalsze podnoszenie stóp.
  • Odpowiedz
@haha123:
Podwyżki firmy raczej zniosą.
Obecnie minimalną zarabiają głównie ludzie 50-60 plus, którzy pracują w jednym zakładzie 20-30 lat od kilkunastu lat za niemal te same pieniądze. Z jednej z firm znam przypadki operatorów ręcznych frezarek, którzy spokojnie mogliby pójść do innego zakładu na rozmowę kwalifikacyjną (nawet nie musieliby mówić) i bez problemu dostaliby +50-100% bo jest deficyt takich ludzi. Ale nie chcą, boją się, czekają do emerytury. Firmy to
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: oczy bola od czytania podobnych glupot.

Znalezienie dla kobiety pracy za wiecej niz minimalna w miasteczku <100 k ludzi graniczy z cudem, a gosc ci napisze ze za minimalna robi tylko jakis maly odsetek ludzi.
  • Odpowiedz
a gosc ci napisze ze za minimalna robi tylko jakis maly odsetek ludzi.


@WiktorekS:
No to zobaczmy jak wygląda rzeczywistość:
https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykul/okolo-1-5-mln-osob-z-placa-minimalna-najwiecej-pracuje-w-handlu
1.5 mln czyli mniej niż 10% wszystkich pracujących. Czyli jak najbardziej mały odsetek.
Natomiast w praktyce wygląda tak, że często reszta idzie do ręki (niemal norma w małych budowlanych firmach). Faktycznie tą minimalną zarabia najwyżej 5-6% (w ujęciu "netto").
  • Odpowiedz
@haha123: Za mało ";D", przez co nie do końca widać twój ból d--y dlaczego ludzie się nie boją i dlaczego stagflacja jest głównie w twojej głowie
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: przeciez masz tam napisane ze w 2018 za minimalna pracowalo 13% pracownikow w Polsce. Od tamtej pory minimalna poszla w gore, wiec teraz ten procent bedzie wiekszy.

Wedlug ciebie to malo?

Zobacz tez jaki procent pracownikow pracuje w Warszawie, Gdansku, Wroclawiu i innych wiekszych miastach. Tam za minimalna sie nie utrzymasz, wiec stawki sa odpowiednio wieksze. A ja pisalem o miastach ponizej 100 k mieszkancow. Tam nagle ci moze
  • Odpowiedz
@haha123: https://youtu.be/jm_3zithxR8


Fed będzie bronił dolara kosztem recesji i spadków indeksów. Jeśli Glapa nie zrobi tego samego, to złotówka poleci na dno. Jeśli zrobi to samo to tylko zanurkuje.
Moim zdaniem nie ma innej możliwości. To, że Mati kupił polskie obligacje też sugeruje, że nie dadzą złotówce utonąć. A to oznacza dalsze podnoszenie stóp.

@mathmed: Dobrze ze wiesz lepiej niż rynek co będzie robił nbp. Fra przestało rosnąć
  • Odpowiedz
No bedzie zle, caly czas to mowie i caly czas ludzie uskuteczniaja jakies swoje fikoly, ze to nieprawda - ze jest zajebiscie. Niech sie na rzecznika pisu zapisza, bo takie kocopoly gadaja....

Nie bardzo rozumie skad to sie w ogole bierze, jest praktycznie 100% konsensu, ze pis to banda debilow i nieudacznikow i pchaja PL w przepasc, ALE ta przepasc nie dotyczy: nieruchomosci, plac, bezrobocia, poziomu zycia, hypu [...] tu wpisze jakas wybrana
  • Odpowiedz
@dupasmoka: czyli też mówisz, że będzie kryzys i bezrobocie.

Ogólnie odnośnie przedsiębiorstw to też bym nie był taki pewien - firmy nakupiły surowców pod korek, mają teraz pełne magazyny, a żeby z tych surowców zarobić to trzeba:
1. Wytworzyć produkt - a koszty energii już są gigantyczne, a niebawem będą jeszcze wyższe.
2. Znaleźć kupca - a jak znajdziesz kupca skoro koszt wytworzenia jest wysoki, a więc oferujesz bardzo drogi produkt?
3. Dodatkowo potencjalny
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@LaurenceFass: ale bzdura że minimalna zarabiają nieliczni... No dobra to prawda ale jak ktoś zarabia trochę ponad minimalna to przyjdzie o podwyżkę żeby nie zarabiać minimalnej
  • Odpowiedz
@widmo82: @WiktorekS: tutaj się zgadzam - mnóstwo ludzi jedzie na minimalnej (lub jej okolicach).

Może obraz całości jest zakrzywiany przez duże miasta i np. branżę IT - jednakże obiektywnie to jest mniejszość.

Większość zarabia okolice minimalnej i takie są fakty.
  • Odpowiedz
I skonczy sie rynek pracownika, skonczy sie mialczenie o podwyzki, fikac to sobie beda spece w IT bo to chyba jedyna branza w miare odporna na spowolnienie (a i to nie do konca), a reszta pyszczek w kubelek i do roboty bo jak nie to uchdozca ze wschodu juz czeka na twoje etacik.... Wg mnie bedzie obrona PLN choc dosc nie udolna, tzn pis rozumie skutki dewastacji waluty, ALE priorytet to wciaz
  • Odpowiedz
Za mało ";D", przez co nie do końca widać twój ból d--y dlaczego ludzie się nie boją i dlaczego stagflacja jest głównie w twojej głowie


@kaaban: zmień pampersa kolego i wybierz się do sklepów. Potem sobie pojedź na stacje benzynową. Potem spójrz na powyższy wykres PMI, który załączyłem. A na koniec zdaj sobie sprawę z tego i zinternalizuj sobie myśl, że inflacja to wycieczka w jedną stronę - taniej już
  • Odpowiedz
@haha123: kryzys i bezrobocie. Przy czym to nie oznacza, że stópki jakoś drastycznie spadną – z inflacją podażową nie walczy się podnoszeniem stóp procentowych (tu Glapa miał rację, szkolny błąd, przy czym to absolutnie nie była wyłącznie – albo nawet w większości – inflacja podażowa), tak samo przy drastycznych spadkach cen materiałów obniżanie stóp nic nie da, gdy będziemy ograniczeni dostępnością energii.
  • Odpowiedz
A na koniec zdaj sobie sprawę z tego i zinternalizuj sobie myśl, że inflacja to wycieczka w jedną stronę - taniej już NIE BĘDZIE, może być tylko drożej lub jeszcze drożej.

Żeby było taniej, to musi nastąpić deflacja.


@haha123: o ja p------e to chyba ta szkoła ekonomii wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz